No i po Świętach. :)
Chociaż Święta były bardzo rodzinne i pogoda sprzyjała spacerom to przyznam szczerze. że przydałby się jeszcze jeden dzień by odpocząć. No ale cóż? Trzeba wrócić do codziennych obowiązków. Jeszcze przed świętami zmalowałam dwa ciekawe, drewniane stołeczki.
Farby kredowe są niezastąpione przy malowaniu takich mebelków.
Nadają im fajnej miękkości i mają piękne kolory.
Zanim jednak pomalowałam, musiałam je wyczyścić, zaszpachlować małe pęknięcia i posklejać.
Pomalowałam trzy razy, przetarłam drobnym papierem ściernym i zawoskowałam.
Po wyschnięciu wosku, stołki wypolerowałam ręcznikiem frote.
Bardzo lubię takie metamorfozy. :)
Serdecznie pozdrawiam,
Beata
Super metamorfoza :) uwielbiam takie przemiany! Bardzo ciekawie teraz wyglądają!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńFiu, fiu! Wyszło ekstra!
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńTakie przemiany zawsze zachwycają :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszą oko :)
UsuńSame stołki mają ciekawą formę, a malowanie jeszcze dodało im uroku
OdpowiedzUsuńNawet nie starała się znaleźć ich pochodzenie, po prostu są oryginalne :)
UsuńŚwietne! Podoba mi się bardzo ta forma stołków, bardzo ciekawa. Jak dla mnie są to stojaki pod doniczki, tak je widzę.
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :)
UsuńJeszcze takich taboretów nie widziałam. Przypominają wyroby z Cepelii.Pomalowane wyglądają bardzo nowocześnie.
OdpowiedzUsuńTak, te kolory je trochę odmłodziły :)
UsuńSuper oryginalne stołeczki, dobrze je potraktowałaś:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWyszło rewelacyjnie :) Fajne te stołki, wyglądają na wygodne
OdpowiedzUsuńI takie są :)
UsuńJa uwielbiam zaś takie metamorfozy ! Są genialne - z takich brzydactw urodziły się smukłe i piękne stołeczki! Świetna robota!
OdpowiedzUsuńHa, ha... dziękuję :)
UsuńBardzo ciekawy kształt maja te stołeczki. Po odnowieniu wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńOgromnie dziekuję
UsuńEkstra :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam efekt!
Marta
Dzięki Martuś, farba dużo im pomogła :)
UsuńŚwietna metamorfoza. No i ta cudna farba kredowa, nadaje im takiej.... delikatności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bombowe krzesełka :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. U mnie góra bardzo zniszczona i nie mam pomysłu co z nią poczynić.
OdpowiedzUsuńMożesz zareklamować farbę? Znaczy rzucić marką?
Pewnie. Malowałam farbami firmy Pentart. Polecam są super :)
Usuń