27 czerwca 2016

Mała zmiana

Przemalowałam lustro :) Ostatnio zastanawiałam się co z nim zrobić (pisałam o tym TU ).  Lustro było białe i nie przeszkadzało mi na co dzień. Jednak na zdjęciach było jakieś mdłe. Poradziłyście żeby go pomalować na odważny kolor: czarny, złoty lub zwariowany :). Zdecydowałam, że będzie czarno-złoty, czyli mosiądz pokryty patyną :)




Najpierw zakleiłam lustro papierem, potem farbą w sprayu pomalowałam ramę na czarno, za chwilę prysnęłam farbą złotą. Teraz pasuje i do czarnych dodatków i do mosiężnego świecznika :)


18 czerwca 2016

Porcelanowy dzbanuszek

Właśnie weszłam w posiadanie pięknego i wyjątkowego dzbanuszka z angielskiej porcelany. Jak pewnie wiecie, w kuchni mam półeczki z takimi nietuzinkowymi przedmiotami. Zdobią one zwykłą kuchnię w bloku. Kiedy dostałam ten dzbanuszek cieszyłam się ogromnie. Jest taki inny i taki ładny :) Narwałam polnych kwiatków i mam fajową dekorację stołu.



 Jeśli macie w planach kupić coś oryginalnego dla najbliższych lub przyjaciół polecam Wam sklep Porcelana przy puławskiej


15 czerwca 2016

Trójnogi stołek


Był sobie raz stołek. Właściwie bardzo brzydki, ale ponieważ ja lubię takie meble, postanowiłam zmienić jego wygląd. Chociaż troszeczkę sprawić by był wyjątkowy. Nie wiem czy mi się to udało, ale przynajmniej spróbowałam :)





Wyczyściłam go ze starego lakieru. Zdjęłam z niego tą gumowatą obrączkę. Stołek był stabilny, więc nie musiałam go sklejać.

9 czerwca 2016

Truskawkowy zawrót głowy

Sezon na moje ulubione owoce - truskawki w pełni. W każdym sklepie można kupić różne odmiany truskawek. Najbardziej lubię te zwykle, nie zawsze może są ładne (takie z folderów) ale są najsmaczniejsze. Codziennie robimy koktajle i musy z truskawek. Dodajemy je do makaronów na słodko, jako polewa do naleśników czy czekoladowych lodów. Wczoraj nosiło mnie by zrobić coś innego, łatwego i w efekcie smacznego. Po przyjściu z pracy zakręciłam muffinki z truskawkami. Niesamowicie łatwy przepis, na prawdę :)





Składniki:
-2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki sody
- 1/2 szklanki cukru

7 czerwca 2016

Mały wypad - Ateny


Kochani! Nie będę się ciągle powtarzała, że mnie nie ma na blogu. Bardzo bym chciała częściej pisać i cykać zdjęcia dla Was, ale czas jest nieubłagany. Biegnie szybciej niż ja coś zrobię :)
Też tak macie? 
W ostatnim tygodniu wpadłam na chwilę w Grecji. Byłam służbowo trochę się podszkolić, ale oczywiście musiałam (nie byłabym sobą) zwiedzić jakieś ruiny i spróbować dobrej kuchni. Udało mi się wpaść na Akropol oraz zobaczyłam ruiny sanktuarium Posejdona. Polecam, bo po pierwsze to klasyka zwiedzania Grecji a po drugie, na prawdę piękne miejsca. Pełne niesamowitej przyrody jak drzewka oliwne, oleandry czy kwitnące kaktusy. Wokoło góry i błękitna woda. A wisienką na torcie są ruiny, wzniosłe kolumny i ogromne bloki kamienne. Zresztą zobaczcie sami. Wrzucę kilka najfajniejszych zdjęć.

Akropol w Atenach to cytadela na wapiennym wzgórzu Zbudowana na cześć bogini Ateny, patronki miasta. Wewnątrz świątyni stał gigantyczny posąg Ateny ze złota i kości słoniowej. Teraz Akropol wygląda tak :