Za oknem zima. W nocy spadł śnieg, rano chlapa. Pogoda nie ułatwia nam życia. Wszyscy chcemy już wiosny, ciepłego słoneczka, zielonych trawników jak to w mieście, a tu nic. Musiałam coś wymodzić dla pocieszenia oka i duszy. Oczywiście inspiracją są Wasze blogi. Piękne świąteczne dekoracje, kolorowe lub proste dekoracje, które nakręciły mnie na zrobienie czegoś do naszego mieszkanka. Ponieważ mam pod oknem dość rozrośnięte dzikie wino, poobcinałam parę długich wąsów i złożyłam je w regularny wianuszek. Pomalowałam białą farbą w sprayu i wyciągnęłam dekorację z zeszłego roku. I wyszło coś takiego:
Wieczór spędzony miło i pożytecznie. :) Polecam każdemu w te bure dni. Zabawa w zajęcia plastyczne są genialną terapią na naszą codzienność. I nie mówię, że tak mi źle na tym świecie. To nie o to chodzi. Ja po prostu cieszę się z każdej drobnej rzeczy. A jeszcze kiedy jest zrobiona własnoręcznie i praktycznie z niczego? To dopiero radocha :)
Wianek zawisł w kuchni przy skarbach. Zające też znalazły swoje miejsce.
Dziękuję, że wpadacie do głodnej pomysłów :) czyli do mnie :)
Ślę uściski,
Beata
Ależ on śliczny :)
OdpowiedzUsuńSamo jakoś wyszło, dziękuję :)
UsuńBardzo ładny wianek, subtelny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ogromnie dziękuję :)
Usuń:) ach tak, takie działania twórcze dają przyjemne samopoczucie :) no i gdy jeszcze powstanie coś z niczego to już wogóle! Piękny wianuszek!! :)
OdpowiedzUsuń..gdy rano za oknem ujrzałam śnieg, zastanawiałam się, czy aby to nie sen..?;) Niestety okazało się to rzeczywistością...i tak nadal pokapuje. Zapaliłam zapachową świecę w słoneczniki;)) więc odganiam tą szaroburą pogodę;) ..do tego herbatka z bergamotką, trawą cytrynową i różą:) polecam! Od razu człowiek się lepiej czuje, jakby taką wiosno-letnią już pogodę ducha przywołuje:)
Oj tak, koniecznie. Pięknie napisałaś: herbatka z bergamotką, trawą cytrynową i różą..... Mniam
UsuńBeatko piękny wianek stworzyłaś...wianki moja druga miłość:) też lubię zadziałać ręcznie! pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńTwoje również są piękne :)
Usuńprzepiękny, uroczy, delikatny, anielski :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny i w pięknej kolorystyce. U mnie też już wiankowo i wielkanocnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo :)
UsuńNie umiem robić wianuszków. Ale pewnie kiedyś się naumiem, bo podobają mi się bardzo. Twój jest śliczny, lubię taką spokojną kolorystykę.
OdpowiedzUsuńOgromne dzięki :)
UsuńPrzepiękny!!! Taki " naturalny skarb" :) i nic dziwnego, że przy skarbach zawisł :) Cudo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo :)
UsuńŚliczny uplotłaś ten wianuszek. Ja właśnie zabieram się za mój, dziecina śpi a ja mam chwilę wolnego. Zapraszam do wypatrywania efektów. Pozdrawiam Malwina lassosnowy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję i wpadam, :)
UsuńŚliczny wianuszek. Już wiem, czego mojemu brakuje. Zauważyłam też piękne kieliszki do jajek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam o zbieraniu jajeczników, ale miejsca brak :) pozdrawiam
UsuńPiękności!:) Ja jeszcze nigdy nie plotłam wianków. Muszę się w końcu nauczyć ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :-)
OdpowiedzUsuńAch starczy juz tych burych ja chcę słońca !!!
Twarzowy:) Niech rozświetli nam życie słoneczkiem skoro już jest taki wiosenny:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńuroczy, taki bardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńChyba muszę w końcu wziąć się za dekoracje świąteczne :)
OdpowiedzUsuńWianek w naturalnych barwach pasuje do twojej niebieskiej kolekcji :)
Śliczny wianek :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne dekoracje. Piękny :)
OdpowiedzUsuń