Jak pewnie wiecie, uwielbiam przedmioty ręcznie robione. Są magiczne, wyjątkowe i takie z sercem. Od dawna marzył mi się duży, ozdobny talerz na którym mogłabym podać muffinki, owoce czy drobne ciasteczka. Szukałam na świątecznych kiermaszach coś dla siebie, ale nie umiałam się zdecydować. Jakby, nie byłam przekonana czy ten wybrany to własnie jest to co chcę. Powiecie, niezdecydowana kobieta, może tak. Może własnie miało być tak jak zdarzyło się niedawno. Zobaczyłam u Alicji Zielononogi kremowy, nietuzinkowy talerz. I zdecydowałam, że właśnie taki muszę mieć. I mam! Przedwczoraj przyszła paczka. Otwieram, a z niej "wyfrunęły" dwa cudne, gliniane ptaszki. Ja tak lubię niespodzianki! Dziękuję Alicjo :)
Wczoraj upiekłam brownie i na szczęście udało mi się uchronić kilka kawałeczków ciasta do zdjęć. Domownicy wciągają to ciasto zanim dobrze wystygnie :) Wprost uwielbiają je. Jeśli macie ochotę poczęstować się przepisem to zapraszam TU
To była również świetna okazja by posiać rzeżuchę :) Mam nadzieję, że nie jest za późno.
Polecam Alicji prace, bo są wyjątkowe. Na pewno coś wymyślę i zamówię jeszcze nie raz.
Miłej niedzieli,
Beata
Bajeczny jest ten talerz. Ptaszki też:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPtaszynki cudo!!! Talerzyk uroczy:-) uwielbim ręcznie wykonane cudeńka :-)
UsuńPozdrawiam
Ja też, ja też :) pozdrawiam
UsuńPiękne ptaszki,a ciasto tak smakowicie wygląda. Ja ostatnio zrobiłam brownie z fasoli. Pychota proponuje spróbować. Pozdrawiam Malwina
OdpowiedzUsuńTeż o nim słyszałam. Muszę spróbować , pozdrawiam
UsuńTalerz niesamowity i urocze ptaszki.Kiedyś wypróbuję ten przepis.Też wczoraj posiałam rzeżuchę, mam nadzieję, że urośnie do Świąt :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńU mnie już kiełkuje, wyrobimy się :)
UsuńSuper talerz i ptaszki, świetny wybór, są naprawdę śliczne :)
OdpowiedzUsuńJa rzeżuchę będę siała dopiero jutro, ale wyrośnie bez problemu :))
Pozdrawiam cieplutko <3
Już kiełkuje :) Będzie w sam raz.
UsuńCudne te ptaszki, a talerz bajka. :)
OdpowiedzUsuńAlicja ma złote rączki :)
UsuńHej Beatko...ja również lubię przedmioty z duszą, twój talerz super...nie znałam prac Agnieszki. Miłego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńBrownie zawsze i w każdych ilościach schodzi też i u nas :-) a rzeżuchę zawsze sieję w niedzielę palmową i na Wielkanoc jest :-)
OdpowiedzUsuńJuż kiełkuje, więc będzie ok :)
UsuńPiękny ten talerz, a brownie, echh, wiadomo. :-)
OdpowiedzUsuńLejecie miód na moje serce, strasznie się cieszę, że moje gliniaczki podobają się tylu osobom, nie spodziewałam się tak pozytywnej reakcji :-), jeszcze raz dziękuję Beatko, że dałas mi tę szansę.
OdpowiedzUsuńNie ma za co Alicjo, to przecież Twój talent. No i wiesz nie odczepię się od Ciebie tak szybko :))))
Usuńi to mnie cieszy jeszcze bardziej ;-)
UsuńŚliczny jest :) Ja poluję na ceramiczną miskę w niebieskościach, może poszczęści mi się tak jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda pięknie talerz, dziobaki i te piórka - Beatko, życzę spokojnych i wiosennych Świąt Wielkanocnych oraz wszelkiej radości i pomyślności
OdpowiedzUsuńPtaszki są faktycznie cudne!
OdpowiedzUsuń