26 czerwca 2013

Kuchenny stolik cz. I

 
Właśnie zaczęłam odnawiać stary, kuchenny stolik. Nie jest to jakiś ludwik, zwykły wiejski stolik z jedną szufladą. Nie wiem też ile ma lat, ale jest baaardzo zniszczony.
Kupiłam go na aukcji z myślą o mojej kuchni. Zdradzę tajemnicę, że w przyszłym roku zrobię generalny remont, więc powoli zbieram mebelki do mojej, nowej kuchni. :)
Ale... niestety jest trochę za mały. Nie zmieścimy się w czwórkę przy niedzielnym śniadaniu.
Jednak nie musiałam długo czekać. Moja córka zaadoptowała go na biureczko w swoim pokoju mimo, że wygląda jak wygląda....
Zaufała mi, że wykończę go w taki sposób, by pasował do jej biało-pistacjowego pokoju.
 
*
 
I jak zwykle,
potraktowałam go płynem na robale.
Po 24h można już czyścić mebelek, ale ja z braku czasu dusiłam robale przez dwa miesiące:)
Potem odzieliłam blat od nóg i wyczyściłam do "żywego".
 
 
 
 
Ciekawie połączony był blat. Dwie deski złączone kołkiem w wyżłobionym wgłębieniu.
 
 
 
 
Potem wyczyściłam nogi. Pomalowane były dwiema farbami o kolorze: ........ sami widzicie.
Nawet nie umiem nazwać tego koloru. haha....
 
 
 
 
Naniosłam specjalną maź ułatwiającą ściągnięcie tego paskudztwa.
 
 
 
Jak już namiękła farba, ściągałam ją szpachelką i metalową szczotą.
 
 
Aż do takiego stanu:
 
 
 
Oj! duuuużo cierpliwości mnie to kosztowało. Nie było łatwo, ale najgorsze za nami.
Teraz czekam aż mój M będzie miał chwilę i rozkręci wszystkie nogi od ramy blatu. Trzeba je wyczyścić i posklejać. Bo więcej w nich gwoździ niż drewna :)
 
 
 
 
A na razie życzę Wam miłego tygodnia!   :)
 
Beata
 
 
  

7 komentarzy:

  1. Beatko, najgorszy etap za Tobą, ja też go nie lubię. Ale malowanie... lubię bardzo.
    Pochwal się końcowym efektem, bo zapowiada się piękny stolik! :)
    pozdrowionka
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne. Dobrze, że prace końcowe są takie przyjemne...

      Usuń
  2. Podziwiam cierpliwość - ale jak ktoś coś lubi to i cierpliwość się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie. Nie jest źle. Oczywiście zawsze chcę szybko zobaczyć efekt, ale w większości przypadkach tak się nie da:)

      Usuń
  3. Witaj-fantastyczny ten Twój blog-zostaję i rozgoszczę się.Ciebie zapraszam do Dobrych Czasów.Pozdrawiam serdecznie Jola

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy16/8/13

    Zapraszam do mnie ,hacki itp można poczytać : http://szukamypl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)