Właściwie to nie wiem po czym jest ten metalowy kosz.
Nigdy nie spotkałam się z taką bryłą. Chyba, że nowoczesne, robione pod stolik.
Znalazłam go na aukcji i przygarnęłam za przysłowiowe grosze.
Będzie koszem na pledy i koce :)
A u mnie w domu test co gromadzić.
Lubię koce i pledy na przykład rzucone na poręcz kanapy lub zwinięte w rulon i położone na oparciu. Zawsze są pod ręką by się nimi okryć.
Ale się rozmarzyłam :) to dlatego, że jestem przed urlopem, hihii..
Nawet nie wiedziałam, że mam tyle koców i kocyków :)
Wspaniałego tygodnia,
Beata
Wspaniałego tygodnia,
Beata
Wygląda teraz rewelacyjnie. Zawsze sam widok takiego kosza z kocykami dodaje ciepła i nawet nie trzeba się okrywać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny! U mnie też by się odnalazł. Dobrze że go przygarnelas! Idealny na koce:)
OdpowiedzUsuńAch uwielbiam przygarniać takie graty :) Miłego dnia :)
Usuńfany ten kosz :-) ja mam podobny na włóczki :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Każdy kosz przyda się w domu. Na włóczki też fajowy :)
UsuńJest świetny...a za ten kształt niejedna z nas dałaby się pokroić ;-). Miłego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam,
UsuńBeatko :) na mnie robi ogromne wrażenie! no ja jestem zwolenniczką takich gadżetów :) Marzy mi się właśnie heksagonalny kosz, jako podstawa do stolika, a ten Twój to strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńCudny :)
Marta
Dziękuję Martuś :)
UsuńGdzieś z dzieciństwa kojarzę takie kosze, z komórek u dziadków ale nie przypomnę sobie do czego służyły, bo do wina to raczej okrągłe :) Ale nie ważne do czego służyły kiedyś, ważne, że służą nadal i to jeszcze z miłym wypełnieniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę.
Tak, teraz musza dźwigać kocyki :)
UsuńKosz jest genialny. Sama chętnie przygarnęłabym taki :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńMam dwa takie zardzewniaki w ogrodzie. Muszę pomyśleć o przerobieniu któregoś na takie cudo jak Twój kosz:)
OdpowiedzUsuńFajna nazwa - zardzewniaki :) ha, ha... pozdrawiam
Usuńwiadomo, że musiał być brudny, zardzewiały i odrapany. inaczej byłoby nudno. tak po prostu kupić, phi. :-)
OdpowiedzUsuńteż marzę o takim koszu właśnie na kocyki, ale najpierw musiałabym się pozbyć tony pudeł i pudełek z zabawkami.
Masz rację, proste rozwiązania są ogromnie nudna :) Miłego dnia
UsuńSuper koszyk, ja ostatnio też kupiłam za grosze stary zardzewiały kosz i też będę odnawiać! Kupiłam ostatnio przepiękny koc, piękne będzie się prezentować w koszyku, super pomysł!
OdpowiedzUsuń