15 stycznia 2017

Jak brzydota zamienia się w cudo

Od czasu do czasu coś mnie pokusi i wchodzę na aukcje internetowe ze starociami. Właściwie nic nie potrzebuję, ale jakiś wewnętrzy głos mówi - WEJDŹ i tylko zobacz. Takie tylko zerknięcie najczęściej kończy się jakimś zakupem, bo przecież okazja. :) I tak było tym razem. Weszłam na OLX i trafiłam loftowe ławki z UW. Za przysłowiowy grosz kupiłam 2 szt. Ale o ławkach to jeszcze kiedyś się rozpiszę, natomiast przy zakupie mebelków trafił mi się skarb! 
Umówiłam się z Panem i wczoraj pojechałam po moje zakupy- okazje. Na tych niby moich ławkach stało bardzo dużo rupieci. Więc kiedy przyjechałam, Pan w pośpiechu zdejmował kolejne przedmioty. W międzyczasie moje sokole oko wypatrzyło dwa lichtarzyki. Zawsze kojarzyły mi z moją babcią. Miała je u siebie na kredensie. Zapytałam Pana czy te lichtarze też są na sprzedaż? Oczywiście, że tak, usłyszałam. I są moje za całą 10. !!!! 




Jestem gapa i nie zrobiłam zdjęć przed eksperymentem, czyli czyszczeniem nabytku.



Wyglądały jak z mosiądzu i były bardzo brudne. Umyłam je i wyczyściłąm pastą do garnków, a tu nagle z koloru brudno-żółtego zaczęło pojawiać się srebro. Nie wierzyłam własnym oczom. Córka podpowiedziała mi, żebym wyczyściła świeczniki jak zwykle czyszczę rodowe srebra. Czyli gorąca woda, folia spożywcza i sól. W jaki sposób czyśćić srebro pisałam TU 
Ku mojemu zdziwieniu metal zrobił się srebrny. Wypolerowałam bawełnianą ściereczką i proszę. Mam piękne srebrne świeczniki za całe 10 zł. Yupi....








Dzisiaj jest dzień dla WOŚP. Jeśli macie ochotę wesprzeć a nie wiecie jak, wystawiliśmy na aukcji naszą grabową deskę "after better". Może komuś się spodoba i zechce ją mieć, a jednocześnie razem wesprzemy genialną akcję Owsiaka. Link do aukcji jest TU 


Serdecznie Was pozdrawiam,

Beata


17 komentarzy:

  1. Piękne są ;). Ja też poszukuję takich świeczników, ale nie jest to taka prosta sprawa także gratuluję zakupu :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię czytac takie posty:)))Nie wszystko jest brzydkie na pozór!Perełki te Twoje świeczniki.
    Ja też trafiłam kilka lat temu na piękny też brudny (czytaj bardzo spatynowany) świecznik za 4 zł.:)))Czyściłam pastą do zębów i lśni.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana one są obłędne, jesteś pewna że to nie prawdziwe srebro?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Adrianko, że są sygnowane, tylko ja jestem ślepa i nawet w swoich okularach nie mogę odczytać. Ale może warto popytać fachowca?

      Usuń
  4. No nieźle!!!! Kto by pomyślał,że pod skorupą brudu taki skarb się kryje!
    Bardzo lubię takie świeczniki kaganki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaganek! Własnie , brakowało mi tego słowa :) dziękuję

      Usuń
  5. Fantastyczne świeczniki. Ten model, o dziwo, też mi się kojarzy z babcią. Tylko niestety z kształtu, bo to był zwykły metalowy świecznik, wielokrotnie malowany białą, olejną farbą. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kiedyś wszystko malowali. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Świeczniki pierwsza klasa! Cudne! Gratuluję udanego zakupu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. To się nazywa znalezisko! Mi też się kojarzą z moją babcią - też miała podobne :) Przepiękna dekoracja! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Idę wyczyścić wszystkie moje mosiężne świeczniki, może zamienią się w srebro :)
    Bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra nabytek! Piękne...

    OdpowiedzUsuń
  10. cudne są. i jeszcze ta cena!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)