Ja bardzo!
Lubię eksperymentować w kuchni (zresztą mówiłam o tym już nie raz). Ale lubię też kiedy danie jest nie dość, że smaczne to kolorowe. Kiedy dzieci były małe i jak prawie każde były niejadkami, szukałam sposobu by posiłki jadły oczami. Składniki układałam na talerzu tworząc kolorową i ciekawą paletę. I tak zostało :)
Teraz kiedy przygotowuję kolację dla znajomych lub świąteczny obiad, zwracam uwagę na dobór składników według smaków ale też i kolorów.
I pomyślałam, ze świetnym składnikiem, który doda trochę wiosny na stole są bataty. Są to słodkie ziemniaki z których można robić różne potrawy, a same odpowiednio przyprawione są rewelacyjne. Jednocześnie mają niesamowity pomarańczowy kolor.
Zrobiłam przekąskę w postaci pieczonych batatów z czosnkiem i tymiankiem podane z serem feta i czarnymi oliwkami. Słodki smak batatów świetnie grał ze słonym serem i wyraźnym smakiem czarnych oliwek. No i oczywiście danie było kolorowe. :)
Świetnie się obierają. Potem kroimy je w plastry.
Polewamy oliwką z oliwek, posypujemy tymiankiem i poszatkowanym czosnkiem.
Po upieczeniu 30-40 min w 180 stopniach posypujemy pokrojonym serem feta i czarnymi oliwkami. Dla odważnych można posypać świeżą, pokrojoną papryką chili.
Smacznego :)
Miłego dnia, Beata
Muszę się na to skusić w końcu:) Zalajkowalam cię o!:)
OdpowiedzUsuńsuper :)
Usuńpycha !
OdpowiedzUsuńracja !
UsuńUwielbiam ser feta i zapiekane warzywa więc pewnie by mi posmakowało :)
OdpowiedzUsuńNa pewno!!
UsuńWygląda bardzo apetycznie, a ja wszelkie zapiekanki chętnie zjadam :)
OdpowiedzUsuńGłodna się zrobiłam!
Pozdrawiam Beatko serdecznie :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńTak, są pyszne, ja ostatnio dodałam je do tarty. Też fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, jeszcze jedno danie do zrobienia :) dzięki.
Usuńhmm jeszcze w mojej kuchni nie były.. Ale wyglądają tak apetycznie, że niedługo zaprosze bataty na obiad :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę przyznać, że batatów nigdy nie jadłam, a wyglądają naprawdę pysznie. Fetę uwielbiam i często jest obecna w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować takie połączenie :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Namówiłaś mnie, idę na zakupy :)
OdpowiedzUsuńZjadłam oczami :-) fantastycznie smakowało :D
OdpowiedzUsuńMniam, zrobie, bo lubie takie potrawy:)
OdpowiedzUsuń