Wieki mnie nie było :( I muszę przyznać szczerze, że miałam lenia.
Nic mi się nie chciało.
Czasami czytam Wasze posty o braku motywacji, o tym, że przychodzi taki czas kiedy się po prostu nic nie chce. I zawsze myślałam, że to mnie nie dotyczy. Że zawsze będę miała zapał i siłę do tworzenia czegoś nowego. I nagle, nie wiadomo skąd przyszedł leń, a raczej niedoczas!
Aż do wczoraj. Przeczytałam piękny post na Green canoe o zmianach. To był post dla mnie!
Dodał mi niesamowitą energię i pragnienie zrobienia czegoś co lubię. Więc kiedy wróciłam do domu zeszłam do mojego królestwa czyli piwnicy i zabrałam się za odnowienie starego, dębowego stołu. Był brudny, zakurzony i wyglądał bardzo brzydko. Ale mimo wszystko widzę w nim potencjał na fajny stół do kuchni w wiejskim stylu. Zobaczymy co z niego wyjdzie, najpierw muszę go dobrze wyczyścić.
Po godzinie skrobania i szlifowania wyglądał tak. Ale to jeszcze nie koniec. Blat musi być wyczyszczony na tip top więc dzisiaj ciąg dalszy nastąpi :)
Mam nadzieję, że więcej mnie taka "hangra" (jak mówi mój M) nie weźmie. Idzie wiosna, dzień będzie dłuższy więc nie ma dla mnie wymówek, że jestem zmęczona i nie chce mi się!
Ściskam Was mocno i dziękuję że wpadacie do mnie i piszecie parę słów :)
Jest mi bardzo miło!
Beata
Pięęęęękny stół!:) ..i jeszcze pięknijeszy będzie po metamorfozie wykonanej Twoimi rękoma:) ..a wiesz, że ja właśnie oczekuję stołu do kuchni?:) U znajomego stolarza podobno już blat się klei (bo niestety nie znalazłam jakiegoś stołu do odrodzenia....a szkoda) ..ale z tym stolarzem to bywa różnie z terminem realizacji;) ..w każdym razie blat będzie bukowy. Ogólnie to zamarzyły mi się szufladki, bo za czasów mojego dzieciństwa mieliśmy w kuchni taki niewielki stół właśnie z szufladką, gdzie były róóóżne "przydasie":)))
OdpowiedzUsuńZatem oczekuję Twojego kolejnego wpisu!:) Wiosna ku nam kroczy, więc nie będzie czasu na lenistwo, prawda?:)
Wszystkiego Dobrego!:)
Super! Dziękuję za zrozumienie i czekam na Twój stół. Na pewno będzie superaśny! Buziaki
Usuństół świetny i czekam na efekt końcowy, bo z pewnością będzie piękny :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam taką nadzieję :) pozdrawiam
UsuńBeatko, czyli byłaś na urlopie, a każdemu odpoczynek i dystans, jak najbardziej wskazany :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już jesteś i rozumiem Twoje okresowe lenistwo :). Widać efekt teraz tego będzie wspaniały!
Nabrałaś chęci i tworzysz piękny stół :). Nie mogę się już doczekać efektu końcowego!
Pozdrawiam serdecznie :), Marta
Och to niestety nie był urlop. Ale lenistwo! Wracam do pracy i to jest to! Buziaki :)))
Usuńczekam na efekty stołowe:)
OdpowiedzUsuńkażdy ma kiedyś takie samopoczucie, a to przesilenie wiosenne nam w tym nie pomaga... siły i uśmiechu!!! :*
chyba tak. Dziękuję bardzo, pozdrawiam,
UsuńJuż widać, że stół będzie cudny..... świetnie się zapowiada.Jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności i zapału do odnawiania takich cudeniek... to ogromny talent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Bardzo dziękuję za miłe słowa :) pozdrawiam
UsuńNa pewno ten stół będzie wyglądał olśniewająco :)
OdpowiedzUsuńBeatko,chyba od czasu do czasu każdego ogarnia taki leń czy jak to piszesz hangra ;p Ale czasem przecież można sobie nieco odpuścić,odpocząć,nabrać sił do dalszych działań :) Teraz to nam pokażesz! :))
Ściskam!
Dziękuję kochana. Chyba tak właśnie jest :) Buziaki
Usuńbardzo mocno wierzę,że siły i chęci wrócą. bo, kto. jak nie ty zrobi cudo z tego stołu?
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!!!!
UsuńZapowiada się piękny projekt. Życzę dużo energii :)
OdpowiedzUsuńŁapię ją w swoje kciuki :))
UsuńOjej, cudny egzemplarz!!!!!! a jak go wyrychtujesz to będzie szczękoopad! Też mam lenia przedwiosennego, muszę się sama kopnąć w celu mobilizacji ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
To się kop Bestyjeczko!!! Bo u Ciebie też zawsze jest coś do poczytania i nauczenia się. Buziaki
UsuńTy i leń????
OdpowiedzUsuńPo lekkim spadku będzie porządna zwyzka coś czuję :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ty Dziunia nie piskaj i bierz się do roboty:) Przecież taka praca to dla ciebie prawdziwa radość:) Stół będzie piekny i pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńStol, juz jest piekny:) Na przedwiosniu to zupelnie normalne, to opadniecie z sil. Organizm zmeczony po zimie, potrzebuje troche czasu, slonca i witamin, zeby sie pozbierac. Wiec sie nie frasuj i nie forsuj:)
OdpowiedzUsuńAle cudny, już nie mogę się doczekać metamorfozy , pozdrawiam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAle cudny, już nie mogę się doczekać metamorfozy , pozdrawiam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń