Hungry for ideas prowadzę już trzeci rok i mam ogromną ilość zdjęć. Pewnie każda z nas ma tysiące zdjęć, które były lub są materiałem do pisania postów. Odnawiając mebel czy przerabiając starucha robię bardzo dużo ujęć każdego etapu prac. Potem oczywiście przeglądam je i te które są dobre zostawiam. Zazwyczaj zapisywałam je na płytkach, by nie trzymać na laptopie. ALE! Trochę mnie to irytowało. Kiedy szukałam zdjęcia z przed roku, nie miałam pojęcia na której płytce je mam! Robię też dużo zdjęć desek After better . I kiedy ktoś chce mieć deskę "taką samą jak była na stronie" to szukałam tą deskę "taką samą" w stosie płytek ze zdjęciami.... Więc pomyślałam, żeby ułatwić sobie życie, kupię dysk zewnętrzny. Taki, by pomieścił wszystko co mam. :) Zrobiłam porządek ze wszystkimi zdjęciami: blogowymi, deskowymi i familijnymi.
Teraz mam wszystko w jednym miejscu.
Niestety nie kupiłam etui, więc uszyłam sama z grubego szarego filcu.
Nie jest może najmodniejszy, ale za to jedyny :)
Najważniejsze żeby chronił moją pracę czyli zdjęcia.
A jak Wy przechowujecie swoje zdjęcia i w jaki sposób?
Jest piatunio, więc życzę Wam miłego weekendu :)
Beata
Bardzo fajne etui, oryginalne, ładne i na pewno skutecznie ochroni dysk :)
OdpowiedzUsuńJa zdjęcia również przechowuję na dysku zewnętrznym, to chyba najwygodniejsze rozwiązanie :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Tak, fajnie jest mieć wszystko w jednym miejscu :)
UsuńTeż mam dysk zewnętrzny ale nadal mam rozgardiasz zdjęciowy :) Trochę tu, trochę tam a trochę nie wiem gdzie :)
OdpowiedzUsuńPomysł na etui wykorzystam.
Pozdrawiam piąteczkowo :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńCudne etui :). Praktyczny i estetyczny dodatek!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się połączenie tej szarości z niebieską nitką :)
Miłego dnia Beatko!
Marta
Dziękuję Martuś, lubię niebieski więc zaryzykowałam. pozdrawiam
UsuńOj moje zdjęcia- praktycznie wszystkie-mam w kompie a to chyba błąd ;p Nie dość ,że zabierają miejsce to przecież zawsze może coś się przytrafić i zdjęcia przepadną. Od czasu do czasu robię ich przegląd,niepotrzebne usuwam ale przydałoby się je gdzie indziej przechowywać.
OdpowiedzUsuńZ filcu jeszcze nic nie szyłam ale ostatnio nabrałam ochoty żeby coś z niego zrobić,np.etui na komórkę lub okulary.Jak na razie używam go do usztywnienia koszyczków ;p
Pozdrawiam!
Koniecznie gdzieś zapisz. Nigdy nie wiadomo co się może stać, a trochę szkoda stracić fajowe zdjęcia :) pozdrawiam
UsuńSuper przydatny i sliczny I tak jak mowisz tylko twoj Ja trzymam sie zasady ze od razu przy kopiowajiu aparatu porzadkuje zdjecia Dzieki temu trzymam tylko te dobre -na dysku oczywiscie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
I tio jest swietny pomysl, zeby "przezyly". Mam tak zabezpieczona tylko czesc zdjec. Fajne to filcowe ubranko:)
OdpowiedzUsuńUbranko :) ale fajnie
Usuń