Moi drodzy :) Na większości blogach czytam o przygotowaniach do świąt, o dekoracjach jakie możemy same przygotować. A ja przed samymi świętami zajęłam się odnawianiem biurka mojej koleżanki. To tak jak ma ktoś mało czasu i jeszcze chce go mieć mniej :) Ale ja uwielbiam robić cokolwiek przy drewnie, więc codziennie galopowałam do piwnicy, by coś porobić. No i udało się! Na święta odnowiłam bardzo fikuśne biureczko mojej koleżanki.
Takie wpadło w moje ręce :)
Trzeba było oczyścić biurko ze starej powłoki :)
Dno w szufladzie było do wymiany.
Szufladę trzeba było skleić, ponieważ drewniana prowadnica rozchodziła się.
Dno w szafeczce też wymieniliśmy bo było inne niż całe biurko.
Po zdjęciu dekoracyjnej zaślepki zamka dokładnie oczyściłam to miejsce.
:)
Pastą do metali i szczoteczką do zębów wyczyściłam ozdobny dekor.
A tak wyglądało po oczyszczeniu :)
Tradycyjnie, podkleiłam filcem nóżki biurka.
Po pokryciu lakierobejcą wygląda tak :)
Przyznam szczerze, że przed każdym odnawianiem mebla staram się wyobrazić jak będzie wyglądał finalnie. Czasami mam taki talent, a czasami nie :) W tym przypadku nie miałam zielonego pojęcia. Mam oczywiście nadzieję, że będzie służył właścicielom jak najdłużej.
Jest późno i właśnie zaczęła się niedziela, więc miłej i spokojnej niedzieli Wam życzę.
Beata
obi wrażenie! Mnóstwo pracy i serca w nie włożyłaś, efekt wynagradza wszystko!
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Kasmatka
Ogromnie dziękuję za miłe słowa :)
Usuńpiękne biurko! Beatko kawał pracy i serduszka włożyłaś :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Marta
Martuś, miło mi bardzo :)
UsuńCudne ! Co tu duźo pisać jedno jest pewne to co wychodzi z Twoich łapek jest tak dopracowane i perfekcjne źe dech zapiera..Wesołych Świąt Beatko !
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana!!! takie miłe słowa !
Usuńbrawo!! wspaniała robota :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńUdana renowacja:) Podoba mi się, że można tchnąć życie w pozornie już "zużyty";) mebel, super że to robisz i jeszcze bardziej superowo, że to Twoja radość:) Serdeczności na ten zimowy czas:) Pozdrawiam i Wszystkiego Dobrego życzę:)
OdpowiedzUsuńTak, to trochę moje drugie życie:) Bardzo dziękuję i Wesołych Świąt
UsuńTego czego Ci zazdroszczę - to umiejętności i wiedza, którą posiadasz :) To niesamowite posiadać taki dar aby umieć tchnąć nowe życie w coś co niejedna osoba wystawiłaby na śmietnik. Jesteś dobrym lekarzem dla mebli i przedmiotów, które wpadną w Twoje ręce :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś: Lekarz dla mebli! Bardzo dziękuję,,,, to miłe
UsuńPięknie wyszło, mogłoby stać i u mnie :)) serdeczności :))
OdpowiedzUsuńJa też chciałam wstawić do siebie, ale właścicielka zabrała. To też fajnie!
UsuńPiękne i jaki fikuśny zamek :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńZaglądnęłam, ponieważ chciałam Ci życzyć ciepłych i najpiękniejszych świąt w gronie bliskich. Pełno miłości i spełnienia najskrytszych marzeń, a także zdrowia i dużo szczęśliwych chwil!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny Beatka odwaliłaś kupę pracy i masz wspaniały efekt :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńI znowu przywróciłaś coś do życia , masz do tego talent :)
OdpowiedzUsuńNo podziwiam. Moja szafka czeka od lata... Radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńSWietne. Radosnych Swiat Beatko:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! Oj podziwiam Cię Beatko:)) Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego na Nowy Rok:)
OdpowiedzUsuńCzym Pani ściąga starą powierzchnie mebli? Szykuję się do renowacji stołu i muszę najpierw ściągnąć tą śliską i świecącą warstwę. Zbieram się i zbieram, mam nadzieję że uda mi się coś wyczarować :)
OdpowiedzUsuńNajczęściej używam ręcznej cykliny. Uwielbiam kiedy pokazuje się surowe drewno. Życzę powodzenia :)
UsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń