Czas świąt zbliża się wielkimi krokami więc postanowiłam sukcesywnie dekorować swoje mieszkanko. Ne będę kupować drogich i wystawnych dekoracji. I jak co roku, zrobiłam coś sama no nie całkiem ale razem z mężem. Niedawno przytargałam jesionową gałąź do domu. Była fajna bo nadgryziona zębem czasu czyli wysuszona i bez kory. W przyszłości chcę wykorzystać ją do kuchni (psssst nic już nie mówię) ale dzisiaj powiesiłam ją na ścianie. Wyjęłam zeszłoroczne, własnoręcznie wykonane serduszka i gwiazdki. Powiesiłam drewniane serducho kupione w Rossmannie i wełnianą bombkę zrobioną przez moją koleżankę Martę. I nadal czegoś mi brakowało. Czegoś drewnianego, dębowego, takiego naszego. Poleciałam do piwnicy. Na kawałku drewna narysowałam gwiazdkę i poprosiłam mojego M by wyciął właśnie taką figurę. I mam. Dębową gwiazdkę z nieba :))))
Kiedy domownicy pierwszy raz zobaczyli gałąź ze świątecznymi dekoracjami na naszej ścianie reagowali śmiechem. Więc chyba się im podobało. :)
Na koniec chciałabym Wam pokazać moją pierwszą, filcową pracę. Wczoraj pod fachowym okiem mojej koleżanki Kasi uczyłam się filcować wełnę. Namawiam Kasię by założyła bloga, bo kobieta jest niesłychanie, pozytywnie zakręcona. A praca przy wełnie była świetnym odreagowaniem od codzienności. Wszystkim polecam, bo to wcale nie jest trudne. Trochę cierpliwości, serca i już :)
Niezapominajka w grudniu, hihi...
Dziękuję, że do mnie wpadacie.
Ja, jak tylko mam chwilkę to podpatruję Wasze pomysły i czytam życiowe posty.
Fajnie być z Wami :))
Życzę Wam miłego tygodnia,
Beata
pięknie wygląda ta gałąź! drewniane elementy cudownie. i gratuluję niezapominajki, ja jeszcze nigdy niczego nie sfilcowałam - oprócz kocyka w pralce :P
OdpowiedzUsuńale się uśmiałam :) ściskam,
Usuńdrewniana gwiazdka najlepsza!
OdpowiedzUsuńdziękuję, powiem mężowi :)
UsuńWszystko wygląda cudnie :)! Dębowa gwiazdka jest the best :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Marta
Dziękuję Martuś :) Tobie również miłego dnia życzę.
UsuńPomysł z gałęzią bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńdziekuję
UsuńBardzo mi się spodobał ten pomysł z gałęzią:) ..i poleciałam myślami do moich trzech mini pniaczków, też nadgryzionych zębem...kornika;) które sobie tak w trójeczkę waśnie stoją i pięknie wyglądają:) ..a nawet nie musiałam daleko lecieć, bo przecież one stoją pod monitorem:))) Uwielbiam je! Jak tylko się nimi będę chwalić na blogu to podeślę info, jestem pewna że by Ci się równie mocno spodobały:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!:)
Kamila
Ps ..kwiatunio z filcu nie wygląda, co by był Twoją przygodą po raz pierwszy:) Bardzo udany:)
Dziękuję kochana. A co do do drewienek. Lubię wszystkie!!! nawet zeżarte przez robale
UsuńHej Beatko...ja się muszę w przyszłym roku zabrać za to wycinanie, bo normalnie fajne rzeczy można zrobić...a najbardziej nie lubię być zależną od męża ;-)...Gałązka boska...mój mąż pewnie także by zareagował uśmiechem, bo nie oblatany w skandynawskich blogach tak jak ja...szalenie mi się u Ciebie podoba. Uściski ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło czytać takie komentarze :)
Usuńjak pięknie :-))))
OdpowiedzUsuńsuper galąź i ozdoby :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką gałęzi. Moja zdobi okno w kuchni. I po reakcji moich gości wnioskuję ,że im się też podoba ;). Twoja jest odjazdowa, super!!! Filcowy kwiat rewelacja. Ja próbowałam kiedyś filcować, ale jednak nie mam tyle cierpliwości a efekt był mierny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńrozumiem. Kwiatek robiłam pod okiem nauczyciela, więc było łatwiej. Pozdrawiam
UsuńSliczności!!! :)
OdpowiedzUsuńno muszę podłapac pomysł bo wygląda pięknie...ta gwiazdka...to jest to !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż muszę sobie jakąś gałąź przytachać, fajny pomysł. A gwiazda rewelacja, drewno ma to do siebie, że żadnych dodatkowych ozdób nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńPiękna jest:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z gałęzią :) Pięknie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńGalazkowa dekoracja jest idealna! a filcowy kwiatuszek?? tez!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńGwiazda jest piękna, cudownie wygląda na tej gałęzi. U mnie w listopadzie zakwitł powojnik więc niezapominajka- czemu nie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
super! pozdrawiam
Usuńurocza ta gałązka i dekoracje na niej. baaardzo mi się podoba. zgapię chetnie.
OdpowiedzUsuńfajnie, ściskam :)
UsuńŚwietna dekoracja , a jaka prosta. Kiedyś przytargałam sobie gałąź z lasu pomalowałam na biało i powiesiłam jajka. Ładnie u Ciebie. Pozdrawiam i zapraszam też do mnie. http://dompodbrzoza.blogspot.de/2014/12/ciasteczka-z-mojej-kuchni-sprawdzone.html#comment-form. Pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuńdziękuję i lecę do Ciebie :)
Usuń