Pewnie wiecie, że ostatnio zakochaliśmy się w dębie. Piszę zakochaliśmy, ponieważ moją pasję podziela również mój M. Mamy wiele ciekawych pomysłów, które każdy z nas, stara się zrobić według własnego gustu. Przedmioty, najczęściej dębowe deski do serwowania, które tworzymy są wynikiem wspólnych rozmów, rozważań, konsultacji ale też i przyjemnym spędzeniem wolnego czasu. Jesteśmy po ślubie ponad 18 lat, ale wydaje mi się, że nigdy nie byliśmy tak zgodnymi przyjaciółmi jak teraz. Czy to magia DREWNA? może......
I kiedy tak dłubiemy w tym drewnie, czasami wpadam na jakiś pomysł, który koniecznie chcę zastosować u nas w mieszkanku. Aż wstyd się przyznać, ale mieszkając 16 lat nie miałam wieszaczka na kuchenne przydasie. A to dlatego, że ściereczki najczęściej wieszałam na kaloryferze pod oknem. Od kiedy przeniosłam kaloryfer pod stół o TU już nie mam miejsca. Potrzeba matką wynalazków, więc wygrzebałam kawałek pięknego dębu z sękiem i poprosiłam mojego M by wyczarował coś do naszej kuchni.
Zamówiłam kute haczyli, żeby pasowały do naszego pięknego wieszaka na dechy
I jest :) wisi i mam nadzieję, że będzie służył jak najdłużej.
Takie małe a cieszy:) Siedzę w kuchni i co chwila gapię się na to cudeńko, hihii...
Wiem, że do świąt jeszcze dużo czasu, ale może macie ochotę obdarować bliską osobę naszymi przedmiotami z duszą :) Zapraszam do naszego sklepu AFTER BETTER . A może macie ciekawy pomysł na wyjątkowy podarunek? Z ogromną przyjemnością zajmiemy się realizacją.
*
Ale wciągnęłam się w magię świąt, kiedy za oknem piękna jesień :)
Życzę miłego dnia,
Beata
przepiękny ten wieszak! ja uwielbiam takie drewno, stare, z historią... zaraz lece do Waszego sklepiku pooglądać co tam macie:)
OdpowiedzUsuńps. zazdroszczę - wspólna pasja to cos mega ważnego w życiu:)
ps.2. pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam na moje sówkowe candy:)
Oj, tak. Wpadam na candy :)
Usuńgratuluję pomysłu a mężowi pięknego wykonania :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuńi co tu dużo mówić!? - fantastyczny!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny ten wieszaczek, prosty, taki prosty, że aż się chce go mieć :))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńLubię takie proste i funkcjonalne przedmioty :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
Ślę podziękowania :)
Usuńsuper wieszak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow... sama bym taki przygarnęła do siebie..
OdpowiedzUsuńpasował by idealnie!
BUZIAK :*
Jeśli masz ochotę to napisz jaki chcesz na maila i zrobimy, pozdrawiam
UsuńPięęęęękny wieszak!!!:) ..i ten sęk...!!!! Wspaniałe dzieło, proste, bez zbędnych udziwnień, tak jak lubię:) Drewno jest stworzone do kochania po prostu, nic dodać, nic ująć:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kamila
oj tak, ja też mięknę jak widzę te dechy :)
UsuńO tak - dąb! To bardzo solidne drewno i powiem Ci, że z wiekiem coraz bardziej mi się podoba.... :)
OdpowiedzUsuńmi też :)
UsuńBeata, wiesz, ze Twoja kuchnia zmierza w kierunku toskanskich klimatow...Pieknie.
OdpowiedzUsuńW mojej glowie rodzi sie pewien pomysl..Musze pogadac z jeszcze jedna kolezanka...Wy robice takie cuda!
Fajnie! napisz proszę co to takiego, jestem bardzo ciekawa :) Ściskam
UsuńBeatko,bardzo mi się podobają wasze drewniane wyroby a wieszaczek jest po prostu świetny!!!
OdpowiedzUsuńOj,coś wiem na temat zerkania i uciechy takimi małymi rzeczami-mowa o mojej nowej półeczce ;p
Ściskam mocno!
Wielkie dzięki. A Twoją półkę widziałam, jest śliczna :)
UsuńWow! Rewelacja! Wieszak jest genialny!
OdpowiedzUsuńAle się dzisiaj półkowo zrobiło :-) Za każdym razem gdy oglądam Twoje dzieła ( sorry i Pana M) jestem pod wrażeniem Pięknie
OdpowiedzUsuńDziękujemy z Panem M (Marek) i pozdrawiamy
UsuńPrezentuje się naprawdę fantastycznie, super wyszedł!:)) Pozdrawiam Cię serdecznie i cudownego dnia dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBeatko jest styl jest praktyczność ;-). Świetnie Wam to wyszło...można takie hasło rozpowszechniać: Drewno zbliża ;-). Udanego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! pozdawiam
Usuńśliczny jest !
OdpowiedzUsuńWspaniały! Minimalistyczny, wysmakowany :) Coś magicznego jest w drewnie...
OdpowiedzUsuńO czymś podobnym myślę do przedpokoju, ale wciąż jestem na etapie "myślenie" ;)
Pozdrawiam,
Inka
Świetny pomysł, niby coś prostego a zarazem jak efektownego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń