Przeglądałam dzisiaj blogi nasze i zagraniczne i zauważyłam, że zaczynamy myśleć o świątecznych dekoracjach. A ja tak chciałabym jeszcze żeby była jesień. Większość liści już opadło, ale kiedy słoneczko świeci i jest ładna pogoda powietrze tak ładnie pachnie :) Jesień kojarzę również z przepysznymi warzywami i owocami. Taką letnio-jesienną potrawą, na którą czekamy do następnego lata jest leczo.
Moja rodzinka uwielbia jednogarnkowe obiady, więc musiałam zrobić parę słoików lecza na zimę :)
Kupiłam cukinię, cebulkę, paprykę i czuszkę. Wszystko udusiłam w soku pomidorowym (własnym) i zamknęłam "jesień" w słoiki :))))
Po otwarciu słoika dodam: usmażoną kiełbasę, parówki, natkę i już!
Lato na obiad będzie jak znalazł :)
*
Miałam dynię, którą zamieniłyśmy w lampkę na jesienne wieczory. A ponieważ takie lampki są na czasie, Magda wycięła potwora, który będzie nam świecił aż do adwentu.
Witaj:) Zapachniało aż u mnie:) uroczy lampionik z dyni:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ściskam
UsuńFajny potworek :) Leczo na zimę? Dobry to pomysł. A co tj. czuszka?
OdpowiedzUsuńTak to czuszka. Miesiąc temu kupiłam cały pęk takich papryczek i wiszą nad kuchnią. Ususzyły się same, pozdrawiam
UsuńUroczy potwór :) Leczo tez lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJa też takie "lato" zamykam w słoikach :))
OdpowiedzUsuńalbo "jesień" :))
Usuńmniam... mniam...
Usuńpyszniutko u Ciebie :) moja rodzinka również uwielbia takie jednogarnkowe więc tym bardziej świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPotwór taki uśmiechnięty że aż strach :-)
OdpowiedzUsuńOj, tak!!!
Usuńaz mi ślinka poleciała na takie leczo:)
OdpowiedzUsuńBeatko świetnie ci to wyszło, a dynia.....przecudna i strasznnnnnna bo chyba w końcu o to chodzi :). piękne zdjęcia. pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTakie jedzonko na mroźny dzień, super! Zapachniało :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
Mniam. Chciałabym skosztować takich dobroci! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam leczo. u mnie w domu zapach leczo oznacza, że idzie jesień na poważnie. nie wpadłam na słoikowanie. muszę w tym roku znaleźć trochę czasu i zamknąć go trochę na zimę.
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie warzywa w jednym garze. W przeciwieństwie do mojej Rodzinki, więc nie robię... Ale Mama mi podrzuca!! ;))
OdpowiedzUsuńMniam:)
OdpowiedzUsuńI smacznie i aldnie. Usmiecham sie do twej dynii:)