14 października 2012

Decoupage po raz drugi...


Ostatnio szperałam w internecie i zauważyłam, że bardzo dużo pytań dotyczy techniki decoupage. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale zrobiłam już parę prac i mam swoje spostrzeżenia. Postanowiłam więc, podzielić się z Wami moimi uwagami :)


Razem z moją wspierającą mnie córką, zrobiłyśmy tacę, mały pojemnik na czosnek i butelkę na oliwę o jednym wzorze. Wszystkie te rzeczy pomalowane są białą farbą akrylową, kupioną w sklepie budowlanym. Farby lub kleje do decoupage są sprzedawane w bardzo małych pojemnikach, więc wolę kupić puszkę farby, która starczy mi na dłużej, a jednocześnie mniej za nią zapłacę. Farba akrylowa nadaje się do malowania drewna i szkła. 
Kiedyś malowałam też metalowy kubełek i wyszło super. 
*
Na pytanie: Jakich serwetek używam? Odpowiadam: zwykłe. Ja używam serwetek kupionych w sklepach papierniczych lub po prostu w sklepach internetowych, które oferują wszystko do decoupage.



Często naklejając wzór, robią się nierówności i pęcherze. Ja naklejam powoli, na posmarowaną klejem powierzchnię i układając od jednej strony przyciskam małym kawałkiem gąbeczki wyciętej z popularnego zmywaka do naczyń. Taka czynność pomaga dokładnie ułożyć wzór na powierzchni. 
*
Innym pytaniem było: Jaki klej? 
Ja używam zwykłego kleju do drewna w tubce. Jest tani i idealnie przykleja serwetki.
*
Ostatnią warstwą jest lakier. I jak pozostałe rzeczy, kupuję większą puszkę w sklepie budowlanym.



Jeśli będziecie miały jeszcze jakieś pytania, piszcie proszę. Następne rzeczy będę zdobiła techniką decoupage przed świętami, ponieważ mam parę pomysłów na gwiazdkowe prezenty. ;)

Pozdrawiam, Beata