Często od znajomych i przyjaciół słyszę:
O rany zapomniałam, że lubisz starocia, a moi rodzice wyrzucili metalowe kosze :(
lub: u mojej babci był taki stół, ale pocięliśmy i spaliliśmy :(
Wtedy serce mi pęka.... Oczywiście nie mam pretensji do nikogo i rozumiem, że w dzisiejszych, pędzących czasach nie zastanawiamy się nad wieloma sprawami, tylko reagujemy bardzo spontanicznie. Wiele osób uważa, że jak coś jest stare to niepotrzebne nikomu. Ciągle powtarzam wśród znajomych czy rodziny, że przygarnę każdego starocia, bo to dla mnie ogromna radocha :)
Dla mnie i mojego M, bo on też wciągnął się w szukanie i ratowanie mebli z duszą. I stało się! Dostaliśmy klucze od naszej psiapsiółki do jej opuszczonej działki by wziąć "co chcemy". Pojechaliśmy, wzięliśmy i zapakowani po uszy wróciliśmy do domu szczęśliwi jak małe dzieci :)
**
Wyciskacz do cytryny w kształcie ptaszka. Cudeńko :)
Sok ścieka przez dzióbek a pestki zostają w środku. Uwielbiam takie gadżety.
Puszka po kawiorze :) Pamiętam takie puszki z dzieciństwa. Nie wiem po co ją wzięłam, ale kiedy ją znalazłam wiedziałam, że muszę ją mieć. Postaram się znaleźć dla niej jakieś zastosowanie w kuchni.
Szuflandia! Piękna komoda z 25 szufladkami. No po prostu cudeńko :)
Pamiętacie kiedy odnawiałam podobną mojej koleżance? To było TU .
Teraz uratujemy ten mebelek dla siebie.
I ostatnia zdobycz: imadło :)
Wiem, trochę to śmieszne, ale wiecie jak brakowało nam takiego sprzętu?
Teraz mamy duże, stare, masywne imadło!!!
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Teraz tylko życzę sobie dużo wolnego czasu by zająć się moją szuflandią
Dziękuję za komentarze i życzenia pod ostatnim postem.
Kiedy pokazałam Magdzie Wasze życzenia było jej bardzo miło :))))
Miłej niedzieli Kochani!
Beata
Dziękuję za komentarze i życzenia pod ostatnim postem.
Kiedy pokazałam Magdzie Wasze życzenia było jej bardzo miło :))))
Miłej niedzieli Kochani!
Beata
Beatko! Szufladnia boska :) Już sobie wyobrażam, jak ją wyglancujesz!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Marta
taką mam nadzieję :)
Usuńściskam
Beata szuflandia skradła mi serce i zazdroszczę Ci jej bardzo :) A może bardziej zazdroszczę Ci tego, że miałaś szczęście ją zdobyć.
OdpowiedzUsuńImadło to nic śmiesznego, wiem jak bardzo jest potrzebne przy takich pracach. Sama szukam takiego starego jakie miał mój dziadek, porządne, wielkie, ciężkie...
Wyciskacz do cytryn oczywiście piękny :)
Pozdrawiam.
Z imadła to najbardziej cieszy się mój mąż :))
UsuńBeatko, szczęściaro! Skręcam się z zazdrości...! Wiem, że to nieładnie ale się skręcam. No, taka szafeczka z szufladami do moje marzenie....!
OdpowiedzUsuńChęć posiadania starej puszki po kawiorze jak najbardziej rozumiem. U mnie w domu rodzinnym były takie po chałwie i herbacie. Jak widzę je gdzieś na giełdach, robi mi się ciepło na sercu. A wydawałoby się, że to tylko puszka.
Psiapsiółce należą się szczególne uściski!
:)
och, faktycznie puszka po chałwie to jest to. Muszę też ją mieć, hihiii. A psiapiółkę to tak uściskam, że chyba uduszę :)
UsuńNo no też bym chciała dostać klucze od psiapsiółki która chowa takie skarby:) widocznie szuflandia czekała na Ciebie, już mie mogę się doczekać efektu końcowego:) ale to fakt że w dzisiejszych czasach mało kto zauważa w starociach potencjał, wolą kupić nowe ale czy lepsze? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdraszam takich znajomych :))) Uściski :)
UsuńBeatko ale cudeńka upolowałaś. Wszystko wspaniałe, ale ta komoda z mnóstwem szuflad, to coś co skradnie każde serce. Jest przepiękna. Marzy mi się taki mebel już od dawna :)) Wspaniale, że trafiła Ci się taka perełka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru, Agness:)
Dziękuję bardzo. Uściski :)
UsuńJa też tak mam :-) no i przeżywam jak nie zdążę czegoś uratować
OdpowiedzUsuńszuflandii zazdroszczę :-)
Pozdrówka ciepłe
Och... ja sama sobie zazdroszczę, Uściski :)
UsuńTakie regały z szufladami ostatnio pozbywała się biblioteka w moim mieście;)
OdpowiedzUsuńO matko!!! że ja nie wiedziałam.....
Usuńależ cuuudowne zdobycze, uwielbiam po prostu :) ale szuflandia, wow, coś niesamowitego, to się nazywa skarb i tyle! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ale u Ciebie też zdobyczny stół :) buziaki
UsuńAlez masz szczęście, że posiadasz takie psiapsiółki, co pozwalają przygarnąć co tylko zechcesz:) gratuluję takich osób wokoło no i zdobyczy oczywiście, bo szuflandia jest wspaniała, jak i reszta również:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego:)
Ps. ..a na zdjęciu szuflandii zdaje się być uwieczniona dusza tegoż mebelka, widzisz w prawym górnym rogu takie mgliste kółeczko? Niektórzy twierdzą, że to kurz i tym podobne paproszki, a ja tam wiem co innego:)) ..są też zwane orbami;)
Jesteś niesamowita :) faktycznie tam coś jest, a ja nie zauważyłam.......
UsuńGdzie ty kochana nabyłaś szafkę z szufladami?! Piekna, piękna!
OdpowiedzUsuńAaaa, ma się takie psiapsiółki :) ściskam
UsuńJak dobrze Cie rozumiem. Także uwielbiam stare rzeczy i serce mi pęka, kiedy słyszę, że zostały zniszczone.
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałych zdobyczy i czekam na zdjęcia z renowacji szuflandii.
super zdobycze a szuflandii zazdraszczam ;)
OdpowiedzUsuńBeatko mam bardzo podobną szuflandie :-) z biblioteki. Zbieram sie do odnowienia Chętnie podpatrzę jak robi to mistrz :-)
OdpowiedzUsuńJesteś kochana, ale jaki ze mnie mistrz? chyba mistsz.....:)
Usuńto imadło spodobało by się mojemu mężowi, a ja za to zakochałam się wtych szufladkach!!!! rewelacja! kiedys tez bede taka miec:))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam, takie zdobycze! :) Moi znajomi i rodzina zwożą mi na potęgę. Sama radość. :)
OdpowiedzUsuńI Twoją radość rozumiem i podzielam. A szuflandię to bym przygarnęła natychmiast. :)
Bardzo dziękuję, to wielka radocha dla mnie :)
Usuńcudne zdobycze. szuflandii to ci całe towarzystwo blogowe będzie zazdrościć, ze mną zresztą na czele. na pewno zrobisz z niej cudeńko!
OdpowiedzUsuńOoo, zdobycze palce lizac:)
OdpowiedzUsuńZwaszcza ta wyciskarka mnie zauroczyla:)
Oj tak, :)))) Usciski
UsuńJuż się cieszę na komodę, na pewno dacie jej nowe życie :)
OdpowiedzUsuńno właśnie ja z zazdrości zaraz sie popłaczę za tymi szufladkami:((((((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńJa już płaczę , szufladki są obłędne, ale Ci Beatko zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń