Pisałam Wam, o kiermaszach w naszej dzielnicy przy okazji posta z wiankami.
Było super, nie miałam pojęcia, że tak wiele babeczek i mężczyzn :)
w mojej okolicy ma "twórcze niepokoje".
Była biżuteria, poduchy, ozdobne pudełeczka, pyszny chlebek i to wszystko własnoręcznie wykonane.
*
Jestem gapa, bo nie zrobiłam żadnego zdjęcia, ale nadrobię to w przyszłym roku.
Mam jednak małą pamiątkę: dostałam kurkę od mojej koleżanki,
która niedawno odkryła w sobie dar szycia "coś z niczego".
która niedawno odkryła w sobie dar szycia "coś z niczego".
Dziękuję Kasiu :)
Taki słodziak, który ma skrzydełka w drugą stronę,
ale dzięki temu jest wyjątkowa :) prawda?
Trochę się rozkleiłam, ale czas do kuchni.
Dzieci czekają na pasztet i sernik... no cóż: jak mus to mus :)
A ja życzę Wam Wesołych,
Ciepłych i Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.
P.S.
przyszła wiosna a z nią nowy baner na Hungry for ideas :)
oczywiście dzieło mojej Duśki.
Ściskam, Beata
Beatko,
OdpowiedzUsuńRadosnych Swiat:)
Fajny banerek:) Wlasnie dzieki blogom dowiedzialam sie o tylu zdolnych ludziach!
Dziękuję. Oj tak masz rację. Blogowy świat to świat ludzi z pasją:)
UsuńWesołych Świąt! ::)
OdpowiedzUsuńPrzez to skrzydełko kurka jest wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Beatko!!