Zachęcona Waszymi pozytywnymi komentarzami, za które BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ,
podczas wyjazdu na narty zabrałam się za szydełkowanie pledu z babcinych kwadratów, hihhiii..
Pierwszy babciny kwadracik robiłam chyba z godzinę. :)
Co chwilę sprawdzałam ze wzorem czy dobrze robię.
Ale pierwsze koty za płoty! I już parę kwadracików wydziergałam:
Na pled potrzebuję ich bardzo dużo, ale dokładnie nie wiem ile.
Zobaczę na ile starczy mi włóczki.
Na razie szydełkuję wieczorami,
kiedy mój M ogląda mecze piłki nożnej :)
Wydaje mi się, że robienie pledu z babcinych kwadratów traktuję jako rodzaj wieczornej terapii,
którą bardzo lubię.
którą bardzo lubię.
A wracając do ferii:
Kiedy wyjeżdżaliśmy w góry, martwiłam się, że nie będzie gdzie jeździć na nartach.
A tu miła niespodzianka :)
Na dole była wiosna:
A na górze słoneczna zima:
Wróciliśmy do szkoły i do pracy. Więc i ja wróciłam do swoich mebelków.
Nie zapomniałam o starej skrzyni, cały czas coś podklejam, ale to wymaga,
jak wiecie, cierpliwości i czasu.
Na koniec chciałabym jeszcze raz podziękować za Wasze komentarze.
Są miłe i ogromnie motywują do dalszej pracy.
WIELKIE DZIĘKI!!!
Serdecznie pozdrawiam,
Beata
super! gratuluje:) ja tez szydelkuje wieczorami. To jest dla mnie taki relaks jak zaden inny... No wlasnie:) musze znow cos sobie wymyslic do dziergania:) Na pledzik włóczki idzie naprawde sporo. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDzięki, nie sądziłam, że kiedykolwiek wrócę do dziergania:) pozdrawiam,
UsuńBardzo ładne kolorki,pled będzie śliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dziękuję:) mam nadzieję....
UsuńJa się pogodziłam że nie potrafię szydełkować ani haftować. Bardzo fajnie wyglądają takie szydełkowe pledy czy okrycia na taborety. Wybrałaś fajne połączenia kolorów. Pozdrawiam~!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbujesz? Fajna sprawa:) Fakt, że drewno u mego boku zostaje nadal na pierwszym miejscu!!!
Usuńfajne babcine kwadraty... ja też teraz takie robię... a mam ich do zrobienia ponad 250 ... :D
OdpowiedzUsuńO matko! Może kiedyś też zrobię tyle. Na razie cieszę się z paru:)
UsuńBeatko, super. Ja przy takim wieczornym szydełkowaniu bardzo odpoczywam. To dla mnie jak wyciszająca terapia, która uspokaja i myśli układa. Muszę zadać sobie coś nowego, bo mam puste i druty i szydełko. Już zaczynam się nerwowo rozglądać po domu... ;))) Pled zapowiada się piękny.
OdpowiedzUsuń:)
Pięknie powiedziane: MYŚLI UKŁADA!! To fakt:)
UsuńPiękne kolory wybrałaś - pledzik będzie piękny :) Ja chętnie zrobiłabym już następny tak mnie nosi ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój jest przepiękny. Kiedy zobaczyłam go u Ciebie nie dawał mi spokoju:) Więc co? Zaczęłam dziergać. Mam nadzieję, że nie przestanę tylko zrobię go do końca, pozdrawiam
UsuńŚwietnie dobrane kolory:) A babcine kwadraty, to jest "TO"- sama uwielbiam ten wzór, ostatnio jest u mnie w ciągłym użyciu:)
OdpowiedzUsuńwiem, byłam u Ciebie. Bardzo mi się podoba. Kocham pracę ze starymi meblami, ale chyba odkryłam spokój w szydełkowaniu:)
UsuńWcale nie taki babciny, pasuje do osoby w każdym wieku :) Cieszę się, że wraca moda na robótki ręczne, to świetna sprawa. Podziwiam, ja jeszcze nie próbowałam szydełkowania, nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości. Ciekawe ile tych kwadratów będziesz potrzebowała Pierwsze razy są trudne, potem już z górki.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, namawiam Ciebie, ponieważ to "układa myśli" jak powiedziała Dominika z Pracownia Garderoba:)
UsuńBeatko, pięknie dobrałaś kolory. Myślę, że Twój pled w całości będzie się fantastycznie prezentował :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam usiąść sobie wieczorem z szydełkiem lub drutami... i rzeczywiście, to układa myśli :)
Ściskam,
Inka
Dziękuję, może kiedyś będę robiła takie piękne prace jak Ty Inko? pozdrawiam,
UsuńBędziesz robiła jeszcze ładniejsze, bo Ty jesteś większa artystyczna dusza, niż ja :D
UsuńOj, to będziesz miała zajęte wieczory... ale warto, pled zapowiada się pięknie ! To u Ciebie już forsycja kwitnie ?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję:0 A forsycja zakwitła kiedy byliśmy w górach. Przed wyjazdem zerwałam kilka gałązek i włożyłam do wazoniku. pozdrawiam,
UsuńSuper! Trzymam kciuki, żeby szybko się robiło!
OdpowiedzUsuńDobrze Ci idzie!:))
OdpowiedzUsuńPiekna ta zima:)
oj ,życzę cierpliwości. zdaje się, że piękny pled się szykuje.
OdpowiedzUsuńi czekam na gotową skrzynię z niecierpliwością.
Kolorystyka w moim typie, pozdrawiam,Lena
OdpowiedzUsuń