Dzisiaj bardzo krótki post, ale musiałam Wam pokazać dzieła mojej córki.
Wczoraj, kiedy wróciłam wieczorem z pracy, moja Duśka pokazała mi dekoracje,
które przygotowała na wielkanocny stół.
Zajączki z sianka i kurczaczki z bawełny rozśmieszyły mnie do łez.
Mając takie przepiękne i pocieszne dekoracje, zdecydowałyśmy, że świąteczny stół w tym roku będzie inny niż zwykle. Oprócz tradycyjnych pisanek i baranka, przystroimy go zajączkami z sianka, kurczaczkami z bawełny i rzerzuchowym kurczakiem
(na zdjęciu siedzi w bazylii, bo rzerzucha dopiero zasiana).
Zresztą sami zobaczcie:
Ściskam ciepło. Beata
Haha są mega zabawne i ....pomysłowe:) Córcia ma zdolności dekoratorskie po mamie:) To jest takie niesamowite móc podziwiać twórczość i spontaniczność naszych dzieci:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S koniecznie obfotografuj Wasz stół Wielkanocny:)
Dziękuję. Jasne, że zrobię fotki:)
OdpowiedzUsuńCudne! Córcia ma zdolne łapki i pomysłową główkę. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń