20 lutego 2017

Trzy małe stołeczki

Są takie rzeczy z którymi nie chcemy się rozstać. Lubimy stary fotel, zdezelowaną torebkę, czy wytarte dżinsy. I mimo, że wyglądają fatalnie, chcemy je mieć i już. Moja koleżanka ma takie 3 stołeczki. Niby nic szczególnego, ale pochodzą od rodziny i szkoda je wyrzucić. Oczywiście trafiły w moje rączki :) haha... 





Drewno stabilne, więc tylko wyczyściłam. Tapicerka do wymiany.




 Zdjęłam materiał i gąbkę.  Nóżki  uzupełniłam szpachlą, wyczyściłam i pomalowałam lakierobejcą w kolorze mahoń. Dałam nową gąbkę, materiał i przyozdobiłam dekoracyjną tasiemką.





Został kawałek materiału, z którego udało mi się uszyć dwie poduchy. I cały komplet wyglądają tak.








Mam nadzieję, że nie zanudzam Was ciągłymi opowiastkami jak i co zrobiłam. Chcę tylko przekonać niedowiarków, że odnowienie staruszka nie jest takie trudne. Oczywiście trzeba poświęcić mu trochę czasu, cierpliwości, bo pospiech nie jest wskazany, no i trochę serca. Mebelek odwdzięczy się swoim nowym designem jak nic. 
Ostatnio koleżanka odnawiała podnóżek. Dodam, że nigdy nie bawiła się ze starymi meblami. Poprosiła mnie o kolejność prac. Zrobiłyśmy harmonogram i co? Udało się. Ma piękny mebelek, który sama odnowiła. Móc to znaczy chcieć :)

Serdecznie Was pozdrawiam,

Beata




21 komentarzy:

  1. Jejku pięknie wyglądają ;). Ta tapicerka w połączeniu z ciemnym drewnem ma niesamowity urok. Gratuluję efektu ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat te stołeczki to nie mój styl ale podziwiam lifting który wykonałaś jak zwykle perfect;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Adriano, tak to też nie mój, ale miło mi się przy nich pracowało :) pozdrawiam

      Usuń
  3. Pięknie wyszły. Ja nie czuję się znudzona uwielbiam takie posty:) Dzięki Tobie staruszki znowu są piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tu pierwszy raz i stołkami od razu zostałam "kupiona" ;) Są przepiękne. Uwielbiam przedmioty "z duszą". Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobra robota :) są kapitalne :)pozdrawiam Lidka

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiosną powiało :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne, romantyczne i takie wiosenne. Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwszorzędna metamorfoza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zanudzasz? Co do mnie to w żadnym wypadku!
    To prawda,że chciec to móc.Zrobione własnymi łapkami bardzo cieszy:)))

    Różane stołeczki pierwsza klasa!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne maluszki:) a ten materiał dodał efektu lekkości, świeżości... i tak się zastanawiam skąd ja znam ten wzór...i już wiem!:) Moja mama ma w pokoju takie zasłony i poduchy!!:))) hahaha:))))
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stołeczki mają bardzo zgrabne nóżki, wyglądają pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo romantyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi Beata ,, i your blog , you have a news follower from Chile
    Angélica

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)