7 listopada 2012

Stary kufer cz. II

Nie jest łatwo!!!! Oj nie.
Kufer bardzo długo narażony był na czynniki atmosferyczne. Ale nie poddaję się. Powoli staramy się go rozebrać, bym mogła doczyszcić wszystkie części. Na początek, "zdarłam z niego skórę". Szkoda, że nie mogłam zachować oryginalnego materiału, ale prawdę mówiąc nie było co zachowywać. :(


Potem wyczyściłam drewno pod materiałem.




Mój M. zdjął z wieka kufra listwy dekoracyjne, bym mogła dokładnie wyczyścić drewno pod spodem. Niestety jest tak suche, że miejscami przy gwoździach popękało.:(




Ale to nic. Od czego jest klej?
Wszystko posklejałam i wypolerowałm. Wyczyściłam listwy, które były najbardziej zniszczone.


I zaczęłam kleić wieko kufra. Ale to trochę potrwa, bo każdą część trzeba docisnąć i poczekać dobę.
*
Muszę wspomnieć o rączkach do kufra. Jak pamiętacie, była tylko jedna i to porwana. Wydłubałam ją z kufra i tej samej szerokości kupiłam w "second hand" pasek. Oddałam go do szewca, który zrobił z niego trzy piękne rączki do mojego kuferka.:)


Następnym etapem będzie pomalowanie wyszorowanych okuć. 
Nie chcę zostawiać metalu bez zabezpieczenia, więc pomyślałam, żeby pomalować metalowe części farbą zabezpieczającą na brązowo.
Muszę też pomyśleć jak wykończyć kufer w środku, może Wy macie jakieś pomysły?
Jeśli tak, to piszcie, będzie mi łatwiej.

Ściskam! Beata


8 komentarzy:

  1. Wygląda nieźle!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, jeszcze nad nim pracuję... Pozdrawiam,
    Beata

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy14/11/12

    Beatrycze, a może w środek jakiś materiał np. podszyty gąbką, żeby było miękko... Oczywiście wszystko zależy od tego, co zamierzasz w nim trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy14/11/12

    "Anonimowy" znaczy Aga K. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry pomysł. :) Własnie etap wyboru środka nastąpił. Wielkie dzięki, Beata

    OdpowiedzUsuń
  6. ale zdolniacha jesteś. podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie dzięki!!!!! I gratuluję wyróżnienia! pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  8. hej ,piękny kufer,ja ostatnio dorwałam taki sam,ale nie moge się uporać ze zdjęciem,,skóry'' spod listew. Możesz mi zdradzic sekret? bo widzę,że u ciebie nie wystaje materiał spod drewna i okuć.Daj prosze znac na maila: monikachodnik@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)