15 czerwca 2016

Trójnogi stołek


Był sobie raz stołek. Właściwie bardzo brzydki, ale ponieważ ja lubię takie meble, postanowiłam zmienić jego wygląd. Chociaż troszeczkę sprawić by był wyjątkowy. Nie wiem czy mi się to udało, ale przynajmniej spróbowałam :)





Wyczyściłam go ze starego lakieru. Zdjęłam z niego tą gumowatą obrączkę. Stołek był stabilny, więc nie musiałam go sklejać.








Długo myślałam jak pomalować trójnoga by go upiększyć. I padło na to, by siedzisko było grafitowe a nogi miały białe skarpetki. Użyłam moich ulubionych farb kredowych. Zabezpieczyłam bezbarwnym woskiem no i będzie stał w naszym, białym przedpokoju :)









Oglądając te zdjęcia pomyślałam, że muszę zmienić trochę nasze lustro. Może trochę grafitu lub czarnego? Sama nie wiem :( Chyba jest za mdłe do białej ściany. Jak sądzicie?

A tym czasem przesyłam Uściski,
Beata



27 komentarzy:

  1. Beatko stołek wyszedł cudowny.Zresztą wiesz jak ja uwielbiam takie skarpetki na meblach.A lustro rzeczywiście ciut zlewa się ze scianą.Tak na nie patrzę i chyba widziałabym je złote.Ostatnio mam bzika na punkcie starych,złotych ram:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wszystkie lubimy te skarpetki :) Też myślałam o złotym, ale to jest taka zwykła rama i boje się, że będzie dziwnie wyglądała. Ten grafit przecierany mnie nęci..... pomyślę. Buziaki

      Usuń
  2. Zazdroszczę Ci tego odmienionego stołka! Uroczy...
    A dla lustra czarna rama? ;)
    Miłego dnia!
    Edyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, może i czarna? dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  3. Lubię meble w skarpetkach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaak! Lustro zdecydowanie w ciemnej oprawie! Albo nieee! Coś energetycznego - żółte albo czerwone :P

    Ja też ostatnio uratowałam krzesło, ale moje czworonożne- tylko kulawe. Nie wiem co teraz zrobić z ta krótszą nogą bo chybocze się całe. Bałabym się na nim kawe np postawić :P
    Bo mój taboret ma robić za maleńki stolik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym docięła pozostałe trzy. Będzie troszeczkę niższy :)

      Usuń
  5. Fenomenalny taborecik:) Taki i mi by się przydał:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stołeczek odmieniłaś kapitalnie.Elegancik z niego jak ta lala...
    Lustro widziałabym w czerni lub w mosiądzu (pasuje wtedy do świecznika).
    Jak zdecydujesz się na energetyzujący kolor też będzie super....wtedy warto przemyślec o spójności w dodatkach.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam skarpetki białe ale tylko w meblach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Siedzonko jak z najnowszego magazynu designerskiego. serio, jak zobaczyłam tytułowe zdjęcie, to tak właśnie pomyślałam. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Spod Twojej ręki wszystko wychodzi świetnie! Stołek wygląda rewelacyjnie :)
    Pozdrawiam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
  10. Udało Ci się :) Stołek w nowym ubranku wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Stołek prześliczny!!!! Sama jestem w trakcie poszukiwania takiego patyczaczka :-) i te słodziutkie "skarpetki" cudo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście brzydki był ;) Tylko nogi ładne :) Piękna metamorfoza :) Ja ostatnio też spoglądam w stronę moich stołków - i miałam je pomalować całe na biało, ale teraz sama już nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna przemiana. Stoleczek kest sliczny,gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna przemiana. Stoleczek kest sliczny,gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Udało się znakomicie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)