Jak obiecałam, tak zrobiłam. Dzisiaj przedstawiam Wam następny fajowy projekt. Z tablicy ogłoszeniowej ze spółdzielni mieszkaniowej zrobiłam oryginalną i wyjątkową szafkę na kosmetyki :)
Pasowało mi, że jest wąska. I nie zajmie wnętrzu, czyli łazience dużo miejsca.
Tył i szkło wymieniłam na sklejkę z drzewa liściastego. Zamek zlikwidowałam, wszystko oczyściłam, pokleiłam i załatałam.
Całość pomalowałam żółtą farbą kazeinową. Jest łatwa w malowaniu. Nie zostawia śladów i po dwóch razach pokrywa wszystko. Na dwóch półeczkach zrobiłam "barierki", żeby żadna buteleczka nie wypadła :)))
Dołączyła dekory, które niewątpliwie dodały urody.
Do tego właściciele wybrali takie gałeczki. Myślę, że trafione w 10!!!
Dla mnie superaśnie :))
Za chwilę następna odsłona starej perełki.
Z pozdrowieniami, Beata
Piękna!
OdpowiedzUsuńJest świetna i baaaardzo inspirująca!!! Ja z pewnością ja zapamiętam, tym bardziej że przepadam za takim kolorem.
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona, tym z czego szafeczka powstała. Zdumiewające :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!!
OdpowiedzUsuńSwietna!!
OdpowiedzUsuń