Zniknęłam na długo, bo jak większość z nas, swój wolny czas przeznaczyłam na leżakowanie, zwiedzanie, odpoczywanie, spacerowanie, opalanie, kąpanie i próbowanie regionalnych przysmaków. Najpierw odwiedziliśmy Suwalszczyznę. Oaza spokoju. Piękne widoki, czysta przyroda i przepyszne jedzonko.
Nie byłabym sobą gdybym nie znalazła miejsca ze starociami. Wypytałam miejscowych gdzie można pogrzebać i ewentualnie coś nabyć w starym stylu. I jest ! Fajne miejsce w Żytkiejmy . W ogromnej stodole na dwóch piętrach można znaleźć meble, porcelanę, stare radia i maszyny do pisania, lampy i obrazy. Nie wszystko jest super, są też rzeczy śmieciowe. Ale pogrzebać warto bo można wyciągnąć jakąś perełkę. Ja kupiłam dwa mebelki, ale o tym pochwalę się następnym razem.
Z zakupami - gratami pojechaliśmy nad Bałtyk. Trudno, przecież jak baba się uprze to nie ma zmiłuj. Mój mąż już nawet nie komentuje moich zakupów. Chyba już się przyzwyczaił, że lubię starocia :)
Jadąc nad nasze morze marzyłam o tym by nie padał deszcz. I marzenie się spełniło! Fajna pogoda, ciepłe morze pozytywnie nas zaskoczyło. Czasami przepłynęła chmura z małym deszczem, więc pogoda w sam raz. Niestety nie miałam już miejsca w samochodzie, by podjechać w nowe miejsce ze starociami. Ale co się odwlecze to nie uciecze hehe...
Teraz po powrocie z wypoczynku, baterie naładowane, czas na nowe pomysły i wyzwania. Wczoraj weszłam do mojego królestwa (piwnica) i złapałam się za głowę ile pracy na mnie czeka! Super!
A wszystkim urlopowiczom życzę miłego wypoczynku :)
Beata
Już zzdroszczę łowów:)
OdpowiedzUsuńGdybym miała walizkę pieniędzy i ciężarówkę przyjechałabym z prawdziwymi zakupami, hihi... pozdrawiam
UsuńOoo ciekawa jestem co kupiłaś. Ja też lubię łazić po starociach:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kadry
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo ,
UsuńNie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Twoje nabytki :)
OdpowiedzUsuńJuż sekundkę :) muszę porobić fotki
UsuńJak widzę taką graciarnię to od razu dostaję ślinotoku, gorączka złota się odzywa. Ciekawa jestem co upolowałaś. W pełni popieram takie polowania a na wakacjach do podwójna przyjemność.
OdpowiedzUsuńPozrawiam!
Przyznam szczerze, że najchętniej wróciłabym tam na parę godzin, by wszystko przewertować w spokoju. Może w przyszłym roku?
Usuńlubie takie miejsca ze starociami
OdpowiedzUsuńJa je kocham :) pozdrawiam
UsuńŚwietne kadry :)
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrawiam
UsuńWypoczęta i z nowymi gratami :-) Ideał :-0
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Zazdroszczę Ci bytności w tym królestwie gratów, oj wpadło mi tam w oko parę skarbów. Ciekawa jestem Twoich nabytków :)
OdpowiedzUsuńBałtyk w tym roku to troche porażka ;/ zamarznac mozna
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie miejsca i ciężko mnie z nich wyciągnąć :) Warto poszukać, rozglądać się, bo zawsze coś ciekawego można wypatrzeć.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że siły i zapał są :)
Pozdrawiam, Marta
Beatko, czekam na Ciebie i wspolne lowy:) Naprawde i serio:)
OdpowiedzUsuńA pokazane przez Ciebie zakatki od dawna nas kusza.
cudny czas :)
OdpowiedzUsuńa my w tym roku nie pojechaliśmy na Suwalszczyznę, ale nie ma tego złego, za rok sobie odbijemy, w końcu to moje rodzinne strony ... i przyznaję, że w Żytkiejnach takie skarby można znaleźć ...
OdpowiedzUsuńPiękne łowy!Ja też co złowię to chomikuj, ale nie do piwnicy, tylko na strych. Ostatnio tam wchodząc omało zawału nie dostałam z nadmiaru ,,łowów''
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wspomnienia z wakacji:)
Pozdrawiam z Małego Szpicherka
Piękne łowy!Ja też co złowię to chomikuj, ale nie do piwnicy, tylko na strych. Ostatnio tam wchodząc omało zawału nie dostałam z nadmiaru ,,łowów''
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wspomnienia z wakacji:)
Pozdrawiam z Małego Szpicherka
Widoki naprawde cudowne!!! Miejscówka ze starociami idealna jak dla mnie :-) szkoda tylko ,że koło mnie nie ma takich stodół :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam starocie. Ciekawe co kupiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń