Witam! Jak pewnie wiecie, lubię prace ręczne. Coś z niczego jest moją pasją. A z betonem jeszcze nie eksperymentowałam. Postanowiłam pobawić się jak w przedszkolu z plasteliną. Może nie do końca w ten sam sposób, bo betonu się nie układa ręcznie. Ale chciałam stworzyć coś swojego z tego dziwnego materiału jakim jest beton. Kiedyś, parę lat temu robiłam pachnące świece według własnego widzimisie. Pisałam o tym TU I wykorzystałam ten sposób na zrobienie betonowych świeczników. Potrzebne mi były: opakowania po jogurtach, mleku, korki po winie i szklane naczynia na tealighty.
Po rozrobieniu betonu, zgodnie z opisem na opakowaniu, uzupełniłam pojemniki jak uważałam. W jednych pojemniczkach nałożyłam jednakowo, w kwadratowych nałożyłam betonu na różną wysokość, a miejsca na świeczki wypełniłam korkiem do wina. No i czekałam. Najlepiej ze dwa dni, żeby beton wysechł.