14 listopada 2016

Trzeci patyczak


Fajnie mieć przyjaciół, którzy pamiętają o Tobie. Wiedzą, że kochasz starocia i przy pierwszej lepszej okazji przywożą do Ciebie następnego grata. A tym gratem jest krzesło - patyczak. Jak pamiętacie, a dla tych którzy nie pamiętają przypominam TU , mam już takie dwa. Stoją dumnie w kuchni przy dębowym stole. 




Teraz mam trzeci, który ma na sobie parę starych farb. Do białego i miętowego koloru zdecydowałam, że grafit będzie w sam raz. 






Oczyściłam, przemalowałam, zabezpieczyłam woskiem i proszę. :)









Oczywiście nie miałabym trzeciego patyczaka gdyby nie przyjaciele. Więc bardzo, ale to bardzo chcę podziękować Anecie i Jackowi, za to że zanim "coś" wyrzucą pamiętają o mnie :) Dziękuję :)

Miłego dnia,

Beata

19 komentarzy:

  1. Cudownie mieć takich przyjaciół czy choćby znajomych.Ja niestety nie mam takiego szczęścia.Ale za to rodzina zawsze o mnie pamięta.Mój ukochany wujek od którego dostałam połowę moich skarbów,cudowny ojciec który się poświeca i nawet ze śmietnika coś dla mnie przywlecze.No i mąż też zawsze ma dla mnie jakiś skarb.A to z pracy a to od kolegi.A Twoje patyczaki są fantastyczne.Ja mam tylko jednego,białego,od wujka właśnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To genialnie, ze rodzinka wie co kochasz. To też przyjaciele :) Nadajemy na tych samych falach, więc tak samo przyciągamy staruszki :) Pozdrawiam Ciebie Adrianno :)

      Usuń
  2. Ładnie bardzo, choć tak jak ostatni w programie Doroty Sz. dodała bym jakiś mocny kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie jestem tak bardzo odważna, może Kiedyś? Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ale cudne, fajnie że udało Ci się złowić trzy takie same. I fajnie, że każdy dostał inny kolor:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj fajnie, fajnie. Fajnie również wyglądają te krzesła. Super, że wszystkie w innych kolorach, tak dla odmiany.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, tak fajne że inne kolory. Uściski :)

      Usuń
  5. idealny komplecik - niekomplecik.
    super mieć takich przyjaciół. też się mogę na szczęście takimi pochwalić.

    OdpowiedzUsuń
  6. No i kto powiedział, że komplet musi być tego samego koloru? Wyglądają fantastycznie. Kolory zagrały wspaniale. Chyba podkradnę pomysł, bo trzy moje kuchenne krzesełka czekają na przemalowanie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Patyczaki mają w sobie coś :) Rewelacyjnie wyglądają w tych kolorkach:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne krzesła. Dobrze mieć takich znajomych, co coś fajnego podrzucą:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jak ja ci zazdroszczę tych przyjaciół i tego krzesła:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zgrabne trio. A tacy przyjaciele to skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No, no wyszło świetne trio! Podoba mi się :)
    Pozdrawiam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądają razem, zwłaszcza, że każde jest w innym kolorze.
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam też takie krzesło. Zmotywowałaś mnie do pracy nad nim.
    Super:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajowo teraz wyglądają! :) Komplecik jak się patrzy! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)