To nie jest zwykły pojemnik na sól. Dla mnie jest wyjątkowy. Dostałam go od koleżanki (dziękuję Aga), która miała go u siebie w domku letniskowym na działce. Zawsze mi się podobał i kiedy powiedziałam jej, że jest superaśny, ta będąc na działce odkręciła go ze starego miejsca i po prostu mi go dała. :) Szalałam z radości, wiedząc gdzie będzie wisiała moja baba.
Tył mój M wyciął nowy, bo stary był cieniutki i niestabilny.
Potem skleiłam tył z pojemnikiem, wbiłam parę gwoździków dla bezpieczeństwa, że pojemnik mi nie gruchnie i to jeszcze z solą!!
Zabarwiłam wodną bejcą koloru jasny dąb, zabezpieczyłam woskiem i już :)
Została powieszona przy moich najfajniejszych, kuchennych gadżetach.
Szperałam trochę w necie, by dowiedzieć się w jakim języku jest ten napis. Wiem, SALE zna każda kobieta, hihi... Ale miałam cichą nadzieję, że znajdę inną wersję tego słowa. Mnie nie przeszkadza. I tak babę przeznaczyłam na dźwiganie soli :)
Tak pomyślałam, ze to będzie dobry moment pokazać Wam moje miejsce na przyprawy. Pamiętacie mój wielki stół w kuchni. Posiada on trzy głębokie szuflady, więc środkową, największą przeznaczyłam na słoiczki z przyprawami.Fajne jest to, że nie muszę szperać po szafce i szukać danej przyprawy. Po prostu: otwieram szufladę i mam!
A teraz coś dla sprytnych:
Na zdjęciu z przyprawami widać miętowe nogi :))))
To jest coś nad czym teraz pracuję. Ale o tym napiszę Wam później.
Niestety, dopadła mnie choroba. Siedzę w domu i biorę antybiotyk.
Piję też herbatkę z dzikim bzem. No cóż. Trochę poleniuchuję.
Ślę uściski,
Beata
Bardzo piękny i oryginalny ten pojemnik :) dużo zdrówka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, przyda się :)
OdpowiedzUsuńTakie stare rzeczy maja duszę i dlatego są tak piękne :)
OdpowiedzUsuńOj, tak :)
UsuńNo tak,ten napis kojarzy się chyba każdej kobiecie z jednym;p\
OdpowiedzUsuńFajna ta baba! No i koleżanka jaka dobra,że bez gadania podarowała ci ją :)
Pozdrawiam!
Od koleżanki to już wiele dostałam, tylko muszę wszystko odnowić :) Uściski :))
UsuńCudny pojemnik, zazdraszczam :-) Koleżanka ma gest ;-)
OdpowiedzUsuńCudny pojemnik, zazdraszczam :-) Koleżanka ma gest ;-)
OdpowiedzUsuńJedni lubią rybki, drudzy akwarium hihi... Ja lubię starocia :)
Usuńo jaaa, nie dziwię się Twojej miłości do tego pojemnika!!! jest BOSKI!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńa pomysł z przyprawami swietny, i ma się porządek w szufladzie :)
Teraz je wszystkie widzę :)
UsuńNo Baba jest superowa!!:) Ileż ona potrafi tej soli unieść!?:))) No i dobrze się wpasowała w Twój kuchenny kącik!! ..ciekawe, co tam znowu wymodzisz:))) ..bo ja chyba potrzebuję jakiegoś kopniaka by się zacząć chwalić tym, nad czym ostatnio pracowałam:) hihi:))) a może podeślesz malutkiego kopniaczka??:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolorowo:))
Spróbuję Ciebie zmobilizować, tylko chwila :))
UsuńWiesz, ja mam czasami tak, że to co wykonam uznaję za nie do końca doskonałe:)) bo z natury jak coś robię, to staram się zrobić to idealnie (ach ta moja doskonałość..) i zwyczajnie mnie to czasami zmęcza...i potem przychodzi moment, że chcę to coś pokazać światu i...jakoś tego nie robię. Ale w innych kwestiach mogę działać bez zastanowienia - np akcja "ulotka":)
UsuńBeatko, udało się!!:) Zajrzyj w odwiedzinki:))) hihihi:)))
UsuńBaba solniczka jest wspaniała, a pomysł z szufladą przyprawową Ci podkradnę, jak tylko mój kredens stanie już w kuchni. Też ma trzy szuflady. A w leniuchowanie nie wierzę, pewnie będziesz coś wymyślać. Życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kredensy, tylko ja nie mam miejsca w swojej kuchni :( pozdrawiam
UsuńPiękny pojemnik. Życzę zdrówka
OdpowiedzUsuńSuper solna Baba Piękny prezent dostałaś
OdpowiedzUsuńU mnie tez przyprawy w szufladzie królują ;-)
Zdrówka życzę
Dziękuję Dorotko :)
UsuńJeszcze takiej nie widziałam, jest superzasta!
OdpowiedzUsuńTaka inna :)
Usuńsolniczka cudna ! , szuflada z przyprawami fajniasty pomysł , zdrówka zycze
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana. Jeszcze parę dni i stanę na nogi :)
UsuńSolniczka nietypowa i praktyczna :) Ładna i w prezencie od kogoś bliskiego. Ja trzymam sól w pojemniku bolesławieckim
OdpowiedzUsuńTeż fajowo :)
Usuńczaderski!! jedyny i niepowtarzalny. fajnie mieć takie koleżanki.
OdpowiedzUsuńa Tobie zdrówka życzę! oby do 1 listopada minęło.
Dzięki, przyda się, Buziaki :)
UsuńŚwietny i nie wyobrażam sobie kuchni, w której pasowałoby lepiej, niż u Ciebie.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :) Ale nad kuchnią cały czas pracuję. Niestety ekonomia ma tutaj największy wpływ :) Pozdrawiam
UsuńPudełko na sól jest genialne :) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPrzypomina stare czasy :)
UsuńWracaj do zdrowia ! Solniczka jest genialna, świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPokazuj nad czym tak pracujesz, stołki ?
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo. Fakt, że dusza chciałaby wiele, ale skrobanie starej farby męczy mnie jak przerzucanie węgla. Ale nie poddaję się i już niedługa pokażę :) Buziaki
UsuńHeh super jest.Teraz dopiero zajarzyłam że ta baba to szufladka.Ale też bardzo podoba mi się stół z szufladą na przyprawy.Widać że to stary mebel z duszą.Takie kocham najbardziej.Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocniutko.
OdpowiedzUsuńTa baba to pasuje idealnie do twojej kuchni! jak dobrze mieć taką koleżankę :D Solniczka pierwsza klasa! A co do szuflady to wow ! bardzo fajne i praktyczne. Szkoda że ja nie mam szuflad :( w kuchni.... U mnie przyprawy są w wysuwanej szafce typu kargo ale jak pojemniczki stoją to nie jest tak przejrzyściej jak u ciebie jak leżą.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :)
Pozdrawiam cieplutko!
Super!
OdpowiedzUsuńSale to po włosku sól. Na bloga trafiłam dzisiaj i chyba tak szybko mnie nie wypędzisz. Pozdrawiam i wracam do czytania.
OdpowiedzUsuńSuper! wielkie dzięki! Właśnie miałam cichą nadzieję, ze ktoś mi podpowie. Oczywiście zapraszam do siebie :)
Usuń