W tym roku wpadłam w przetworowy wir. Od zawsze lubiłam mieć "coś" swojego w domowej spiżarce, ale w tym sezonie co chwilę wymyślam coś nowego. Pisałam Wam o ogórkach, o owocowych pastach na spirytusie. Zrobiłam dżemy z wiśni i z własnych działkowych brzoskwiń. Narobiłam ogromną ilość przecieru pomidorowego i soku z czarnego bzu. Będzie idealny do herbaty na zimowe wieczory, ale nigdy nie robiłam ketchapu z papryki. Jadłam kilkakrotnie i bardzo mi smakował. Więc oczywiście zrobiłam sobie własny. Przepis jest bardzo prosty i nie wymaga wielkiego poświęcenia. Szybko i ze wspaniałym rezultatem :)
Dla zainteresowanych podam przepis:
- 1,5kg czerwonej papryki
- 100g papryczek chilli
- 250 g cukru
- 50 ml octu 10%
- 250 ml oleju
- 100 g koncentratu pomidorowego
- 5 ząbków czosnku
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- sól do smaku
Serdecznie polecam bo jest pyszny :)
Kochani!
Jeśli będziecie jutro w Warszawie, zapraszam Was na Kiermasz Sztuka Umiaru .
Będę z naszymi dechami :)
Chociaż jest deszczowo życzę miłej niedzieli !
Beata
Beatko keczup wygląda bardzo smakowicie , chętnie go wypróbuję :)) Zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na kiermaszu <3
a to Ci dopiero sprytne kurcze... mmm ja to już czuję zapach domowej pizzy z tym ketchupem, zrobilibyśmy z niego sos.. a papryczek u Mamci na ogrodzie od pioruna.. no to co.. do roboty :D
OdpowiedzUsuńOj kusisz kusisz tymi przetworami:) ..ten ketchup wygląda smakowicie!!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia:) ..a może na ten kiermasz weźmiesz kilka ulotek?;) hihi;) i tak sprytnie je przemycisz gdzieniegdzie;)) jak to sprytne istotki potrafią;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego jutrzejszego deseczkowego dnia:) ..szkoda, że to miasto tak daleko, bo chętnie bym Cię odwiedziła:)
Buziaki!:)***
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję przepis :) Nigdy nie robiłam własnych ketchupów a Twój wygląda smacznie :)
Powodzenia na kiermaszu.
Pozdrawiam serdecznie.
Mmm,na pewno jest pyszny! Pamiętam ,jak byłam mała to moja babcia robiła domowy ketchup :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ketchup z pomidorów to tak, ale z papryczek? :) Nigdy nie miałam okazji spróbować :(, ale przepis zabieram, bo jak nie ja wykorzystam to dalej przekażę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
M.
Ketchup a papryki? nie jadłam ... Mówisz ze dobry? Trzeba spróbować
OdpowiedzUsuńA ja na razie mogę sobie popatrzeć, może za jakieś dwa tygodnie będę mogła wziąć się za przetwory.
OdpowiedzUsuń