Kiedyś, bardzo, bardzo dawno temu, ozdobiłam transferem skrzynkę na narzędzia by mieć własny ogródek z ziołami. I to było TU . Od tamtego czasu ogródek stoi na kuchennym parapecie i sprawuje się w 100%. A co najfajniejsze spodobał się też moim koleżankom, kiedy ostatnio mnie odwiedziły. Obie zapragnęły mieć drewnianą skrzynkę ozdobioną transferem. Problem polegał na tym, że ich parapety są bardzo wąskie i mój ogródek nie zmieścił by się :( Więc musiałam poszukać wąskie, drewniane skrzyneczki. I znalazłam idealne :) Przecież skrzynki do wina są długie i wąskie!
Poświęciłam jeden wieczór i TA DAM:
Skrzynki pomalowałam, przeniosłam napis na drewno za pomocą transferu nitro i koniec.
Mam nadzieję, że nowe właścicielki będą zadowolone :)
Muszę się do czegoś przyznać. Czeka na mnie parę poważnych mebli - staruszków.
Najbliższe wieczory im poświęcam bo warto zająć się takimi partiami hihi... Oczywiście będę na bieżąco relacjonować nasze poczynania, ale jak pewnie same wiecie, odnawianie starych mebli jest czasochłonne. Pośpiech nie jest wskazany.
A na razie, życzę Wam miłego tygodnia czy w pracy czy na wakacjach?
Gdziekolwiek!
Beata
Świetnie wyszło. Tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, napewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńA jaką farba malowałaś na biało skrzynki? Bo ja jak pomalowałam akrylową i chciałam zrobić transfer nitro to mi farba zeszła?
OdpowiedzUsuńJeżeli stare meble nie mają korników to już jest zdecydowanie mniej roboty z nimi :) a po skończeniu człowiek jest dumny z efektu i pracy jaką wykonał:) pozdrawiam Ania
Malowałam gąbką białą do drewna Flugger. A z robalami zawsze sobie radzę. Psikam cały mebel, zawijam w folię i duszę potwory :) pozdrawiam
UsuńŚlicznie wyszły te skrzynki. Czekam na relacje z odnawiania mebelków.
OdpowiedzUsuńBędę się uwijała :)
UsuńBeatko cudne są te skrzyneczki, bardzo mi się podobają i właścicielki będą na pewno zachwycone :)
OdpowiedzUsuńMiłej pracy przy odnawianiu mebli :)
Będę się uwijać :)
UsuńNa pewno będa zadowolone :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
UsuńŚwietnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miłego dnia :)
UsuńJestem pewna, że nowe właścicielki skrzynek będą wniebowzięte! Niesamowite, jak w dość prosty sposób, można coś zwykłego zamienić w coś przepięknego! Super!
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia!
kaś
Śliczne skrzyneczki, nowe właścicielki będą uradowane :)
OdpowiedzUsuńBeatko świetny pomysł z tymi skrzyneczkami!!:) Właśnie mam taką z dawien dawna i się zastanawiałam do czego można by takie coś wykorzystać;) Gdy tylko nadarzy się ku temu sposobność wykorzystam Twój pomysł:) dzięki!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
..a koleżanki to z pewnością zadowolone z tychże skrzyniusi:)
No ja bym była jak najbardziej zadowolona z takich skrzyneczek :))
OdpowiedzUsuńBuźka!
Skrzynki wyszły pięknie! Nie mogę się doczekać relacji z pracy nad starymi meblami :)
OdpowiedzUsuńpiękne skrzyneczki ci wyszły!
OdpowiedzUsuńPiękne te skrzyneczki. Ten sznur dodaje im charakteru :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł...ja niestety takie małe doniczki zawsze zasuszam;) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBeatko wyszły piękne :), z resztą jak wszystko spod Twoich rączek!
OdpowiedzUsuńBuziole, M :)
Świetny pomysł. Też mam wąskie parapety, a te skrzyneczki idealnie się w nie wpasują.
OdpowiedzUsuń