Oooo..... to było wyzwanie. Wiem, wiem... ciągle tak piszę, ale każdy mebel to nowe doświadczenie.
Przyjechał do mnie stół. CZERWONY! Pomyślałam, ktoś miał wyobraźnię, nie ma co :)
Zeskrobię to czerwone i będzie super... Ale życie nie jest takie łatwe jak by się wydawało.
Skrobanie nóg za pomocą cykliny to pestka.
Gorzej było z blatem. Najpierw poszła w ruch nagrzewnica, by delikatnie ściągnąć tą cudowną czerwień, potem cykliną delikatnie ściągałam czarne coś. W trakcie tej pracy odpowiedziałam sobie na pytanie: dlaczego ktoś pomalował taki mebel olejną farbą? Dlatego, że fornir na blacie był na maksa zjechany. Wygodniej jest zamalować i koniec.
Poniżej zdjęcia po oczyszczeniu.
Zobaczcie jak pięknie broni się samo drewno, jak niewiele potrzeba, żeby dodać mu gracji....
Po konsultacji z właścicielem (przyjacielem) zdecydowaliśmy, że wymieniamy fornir. Niestety...
Nie jest to łatwa praca. Przynajmniej w warunkach domowych.
Najpierw dobrze wymierzyć i przyciąć, Potem dobrze przykleić. A na koniec dobrze docisnąć.
Nie mamy prasy, więc dociskamy wszystkim co waży ;)
Później tylko docięcie na wymiar, szlifowanie i zabezpieczenie.
Kolor tego drewna, nawet bez wykończenia, powala z nóg.
A tu stół w swoim docelowym miejscu. Nigdy nie przypuszczałam, że orzechowy, stary stół będzie tak pięknie wyglądał z plastikowymi krzesłami. Dla mnie to genialne połączenie. Niby stoją krzesła, a widać tylko stół :)
Teraz wiem, że najprostszą formą odnowienia starego mebla, jest pomalowanie go farbą. Tylko czy zawsze przywracamy jego piękno? To chyba kwestia gustu.
Pozdrawiam,
Beata
Ale cudo:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIleż to trzeba pracy żeby taką rzecz oczyścić i przygotować do dalszych obróbek!
OdpowiedzUsuńA ty kochana potrafisz wydobyć piękno z każdego mebla!!!
Nie powiem, trochę się naskrobałam :) pozdrawiam...
UsuńZ "brzydkiego łabędzia" wyłonił się przepiękny stół.Odcień drewna powalający!
OdpowiedzUsuńPniesz się w górę: na lekarza specjalistę.Wow!
Dziękuję :)
UsuńBeatko, znowu cud prawdziwy. Stół wygląda wspaniale. Skąd oni wytrzasnęli te przezroczyste krzesła, są bajeczne. Podobny stół pamiętam z dzieciństwa, był u mojej cioci w dużym pokoju.
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić fornir?
Pozdrowionka. :)
Fornir kupuję w Dębe Wielkie w stronę Mińska Mazowieckiego. Jest duża hurtownia i mają prawie wszystkie drewna. Pozdrawiam gorąco :)
UsuńBeatko, mnie zawsze Twoje prace rzucają na kolana. Robisz piękne rzeczy, a ja podziwiam, podziwiam, podziwiam...
OdpowiedzUsuńStół przepiękny. Ogrom pracy włożyłaś w jego odrestaurowanie, ale rezultat wart każdego wysiłku.
Pozdrawiam ciepło, Agness <3
Bardzo dziękuję kochana.... to miłe słyszeć takie pochwały :)
UsuńKawał fantastycznej roboty odwaliłaś, jestem pod ogromnym wrażeniem. Spół jest przepiękny. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki. Myślę, że te graty wiedzą jak się odwdzięczyć :)
Usuń