Parę dni temu, jak co roku, zrobiłam przegląd szafy.
Pochowałam letnie ciuszki i wyciągnęłam ciepłe swetry i bluzy.
Z przykrością muszę stwierdzić, że leżały u mnie rzeczy, w których nie chodziłam parę lat.
Posegregowałam, co się przyda, a co nie.
Odłożyłam cztery swetry, z których uszyłam zimowe ubrania na puduchy!!
Kolory idealnie się zgrały, więc czemu nie?
Trochę Skandynawii nie zaszkodzi :)
Kupiłam igły do dzianiny, wyciągnęłam swoją 32-letnią maszynę do szycia. I do roboty.
Dawno nie szyłam, ale pamiętałam, by zabezpieczyć brzegi nierościągalnym materiałem.
Prawdę mówiąc nie wiem czy teraz się tak robi, ale moja maszyna jest stara i nie ma ściegu do dzianiny:(
Wycięłam paski z lnu i przyczepiłam szpilkami w miejsce zszycia.
Dwa swetry były zapinane z przodu, więc i poduszki są tak samo, hihi..
Teraz ZIMA może przychodzić :) Ha,ha,ha...
Gorąco pozdrawiam,
Beata
Poduchy są świetne! Też niedawno robiłam rekonesans w szafie, i co nieco mam do wykorzystania, tylko jakoś trudno się zmobilizować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dziękuję. Trzymam kciuki:)
Usuńpiekne! marze o takich, ale u mnie brak takich swetrow do przeróbki, wiec chyba pozostanie mi samej udziergac im ubranka.
OdpowiedzUsuńJa nie umiem dziergać, dlatego łatwiej mi powycinać z gotowych. Pozdrawiam,
UsuńŚlicznie wyszło,można się tulić do takich poduch:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Och tak :)
UsuńWyszło super ! Marzą mi się takie zimowe poduchy ale jakoś brak materiału ;) Może pora wybrać się do ciuchlandu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiuchland to ekstra wyjście. Tam zawsze można coś fajnego znaleźć:)
UsuńGenialne poduszki! :)
UsuńDzięki Moniś!!
Usuńprzepiękne poduchy!
OdpowiedzUsuńdziękuję,
Usuńświetne te poduchy :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.pozdrawiam
Usuńcudne! muszę zgapić!
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!
UsuńPiękne poduchy,ja też wyciągnęłam swetry i czekają w kolejce hi hi
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
UsuńTeż tak chcę, ale swetrów na zbyciu nie mam. :( Fajnie zgrały się Tobie kolory.
OdpowiedzUsuńdziękuję, te kolory akurat bardzo lubię
UsuńBeata, cieplutko u Ciebie:) Alez Ci sie udaly te swetrzaste poduchy, brawo!
OdpowiedzUsuńMiałam pomysł, ale nie wiedziałam jak wyjdzie. Dawno nic nie szyłam. Ale jestem zadowolona. Dzięki
UsuńCudowne! Ukradłabym wszystkie cztery...:) Z guzikami wyglądają ekstraśnie! Muszę zrobić przegląd szafy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Super, że są ekstraśne. Cudne słowo:)
UsuńWyszły pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńUbranka na poduchy wyszły rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Świetny pomysł, bardzo na czasie :) Trochę żal mi tych sweterków, też były ładne, ale skoro szły na odstrzał, to świetny recykling.
OdpowiedzUsuńJa zamierzam zrobić swoją poduchę na drutach, włóczka już czeka.
Pozdrawiam,
Inka
Super poduszki. Dzisiaj wieczorem chyba będę musiała przejrzeć moje zimowe swetry... ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Następnym razem wykorzystam Pani sposób :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWiele rzeczy już słyszałam o poduszkach zrobionych ze starych wełnianych swetrów. Ja jednak nie mam na to czasu, ani umiejętności. Wolę kupić markową pościel i wtedy jest wszystko ok :) Ostatnio sprawiłam sobie nową kołdrę https://senpo.pl/koldry/koldry-syntetyczne i śpi mi się pod nią bardzo wygodnie.
OdpowiedzUsuń