Ideą mojego bloga jest reperowanie, odnawianie i uszlachetnianie starych przedmiotów i mebli.
Jednak na prośbę moich znajomych, czasami piszę coś o moich wyczynach w kuchni, w której czuję się baaardzo dobrze. I właśnie dlatego, dzisiaj chcę podzielić się przepisem na typowe brownie, które pieczę od lat.
Czy wiecie jak powstało to wspaniałe ciasto? Mówią, że pewna pani z USA przeszło sto lat temu zrobiła ciasto dla swoich przyjaciół zapominając dodać proszku do pieczenia. Ciasto wyszło wilgotne i płaskie.
Mimo tego przyjaciołom gospodyni bardzo smakowało.
Podstawowym składnikiem tego ciasta jest gorzka czekolada.
I dlatego brownie cieszy się ogromnym powodzeniem.... mniam
Składniki:
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady (ja używam Wedla)
- 1 masło
- 100 g mąki
- 250 g cukru
- 6 jaj
Przepis:
- nagrzej piekarnik do 180°C
- włóż do szklanej miski masło i rozdrobnioną czekoladę, postaw nad garnkiem z gotującą wodą i rozpuść czekoladę i masło nad parą.
- osobno utrzyj jaja z cukrem, dodaj mąkę
- kiedy masa maślano-czekoladowa trochę ostygnie, delikatnie mieszając połącz ją z masą jajeczną
- wylej na blaszkę na szarlotkę wyłożoną pergaminem
- piecz około 30-35 min.
Brownie można podawać z sosem waniliowym i malinami lub morelami, ale my jemy samo i popijamy lemoniadą z miętą.... Pycha!!!!!
Wszystkim życzę,
SMACZNEGO!!!!
Beata
pyyyysznie....musze sprobować:)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo to łatwy przepis. :)
UsuńAle narobiłaś smaka, wieki nie robiłam brownies'a zawsze wydaje mi się, że wychodzi zakalec, więc zwykle piekę muffinki :)
OdpowiedzUsuńTeż smaczne. :)
UsuńBeatko, rozejrzałam sie po twoim blogu i zostaję:) Pozdrowienia i zapraszam na candy
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam. :)
Usuń