6 maja 2017

Szafka no co chcesz

Długi weekend niestety się kończy:) Miałam wielkie plany, dokończyć zaczęte prace, tysiące nowych pomysłów do realizacji. Nie wiem dlaczego z wiekiem ten czas tak gna, że nie umiem rozplanować sobie prac. Wydaje mi się, że każda mam i żona tak ma. Kiedy z rana zaplanuję sobie co zrobię, to w połowie listy zadań stwierdzam, że się nie wyrobię :( Masakra. Też tak macie? Jeśli tak, to piszcie.
A teraz wracam do tematu posta, czyli szafki. Kiedyś kupiłam zwykłą szafkę, chyba łazienkową. Ale widziałam w niej to coś, więc postanowiłam zmienić jej styl. 




Ze zwykłej, łazienkowej szafeczki zrobiłam wiejską witrynkę na co? Na co chcesz :)
Na froncie miała lustro, które wyjęłam. Wewnątrz pomalowałam na biało a na zewnątrz moim ukochanym kolorem - grafit. Używałam farb kredowych.






Na końcu całą szafkę zawoskowałam i w przednie drzwiczki wstawiłam siatkę hodowlaną. Chciałam, żeby wnętrze było widoczne.








Z nowoczesnej szafki zrobiłam babciną. Zazwyczaj odnawiam starocia, by dalej służyły właścicielom. Ale takie zmiany też lubię. 
Kochani! Jutro, mam nadzieję, po półrocznej przerwie, zaczynam prowadzić sklep "after better" Chcę zrobić piękne zdjęcia przedmiotów do sprzedaży, a tu burza! To nic, dam radę i jak tylko powstawiam pierwsze rzeczy, dam Wam znać. 

Cieszmy się wolnym, :))))
Pozdrawiam,

Beata


31 komentarzy:

  1. Śliczna:) Dzisiejsza burza też popsuła mi szyki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna szafka. Ta siatka dodaje jej "niesamowitości". Jesteś prawdziwą cudotwórczynią. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolniacha. Teraz Jest cudowna��

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak mamy:-) nie jesteś sama, niestety, ale w grupie zawsze raźniej, prawda? Przemiana szafeczki po prosty bombowa!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna szafeczka. też to zauważyłam, że z wiekiem czas biegnie co raz prędzej. Nie zrobiłam nawet połowy tego, co zaplanowałam. Tylko nie była to wina burzy, ale zimna i wiatru. Jeszcze tak zimnej wiosny nie pamiętam. Nawet dziś deszcz usiłował nas wygnać z ogrodu.
    Miłej niedzieli. ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak pogoda ostatnio do kitu, ale czas mógłby zwolnić. pozdrawiam

      Usuń
  6. Szafeczka jest piękna w graficie z siatką i zawartością:)))Brawo!
    Też tak mam jak Ty,dlatego na stare lata uznałam,że gdy wykonam połowę to jest już sukces.Choc przyznam się szczerze,że moja wena gdzieś sobie poszła....czekam aż wróci.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróci, wróci... niech tylko przyjdzie ciepełko!

      Usuń
  7. urocza szafeczka ci wyszła! i ta siatka dodaje jej charakteru.
    trzymam kciuki za słoneczko do zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie się teraz prezentuje a w niej te śliczne filiżaneczki !

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie przemyślenia znam z autopsji...niestety.
    Szafka inspirująca. Też zbieram takie dużawe mleczniki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz rację, są takie dni, że czas się kurczy i plany biorą w łeb, czasami musimy zrobić coś zupełnie innego, a czasami trzeba odpuścić i po prostu odpocząć.
    Szafeczka jest urocza, biały środek dodaje jej lekkości, a siatka uroku.
    Pozdrawiam cieplutko.:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Szafka cudo! Co do czasu to mój kolega mówi, że jak w poniedziałek idzie do pracy, wypija kawę, chwilkę popracuje i wychodzi do domu to już jest piątek... I coś w tym jest...

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna! Teraz ma niepowtarzalny styl, a siatka dodała jej niezwykłago uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mistrzyni Ty moja:)Ty to nawet z nowej, seryjnie produkowanej szafeczki potrafisz zrobic niepowtarzalne cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOooooo rany, ale piękny komentarz. Uściski :)

      Usuń
  14. Wspaniała zmiana!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładna zmiana :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale cudna szafka jestem nia zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja myślę że ją uratowałaś - w pierwotnym wyglądzie można ją tylko na śmieci posłać - a Ty z niej wyciągnęłaś to co dobre :)
    Podoba mi się siateczka - nadała jej dodatkowego ciekawego klimatu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)