Przemalowałam lustro :) Ostatnio zastanawiałam się co z nim zrobić (pisałam o tym
TU ). Lustro było białe i nie przeszkadzało mi na co dzień. Jednak na zdjęciach było jakieś mdłe. Poradziłyście żeby go pomalować na odważny kolor: czarny, złoty lub zwariowany :). Zdecydowałam, że będzie czarno-złoty, czyli mosiądz pokryty patyną :)
Najpierw zakleiłam lustro papierem, potem farbą w sprayu pomalowałam ramę na czarno, za chwilę prysnęłam farbą złotą. Teraz pasuje i do czarnych dodatków i do mosiężnego świecznika :)
Mała zmiana a cieszy. Dziękuję za poradę. Teraz lustro jest bardziej "rasowe" :)
Miłego dnia,
Beata
Bardzo dobra zmiana:) Wszystko ładnie się komponuje.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki, trochę się bałam, że za ciemne :)
UsuńCzasami właśnie im mniejsza zmiana tym bardziej cieszy:) Pozdrawiam cieplutko:***
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
UsuńWybór koloru lustra bardzo trafiony!!!
OdpowiedzUsuńTeraz po zmianie idealnie komponuje się ze świecznikiem.
Ogromnie dziękuję :)
Usuńi pięknie jest ;-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeraz nabrało wyrazistości i charakteru.
Usuń:)
Ma charakter, oj ma :) dziękuję i pozdrawiam
UsuńNabrało klasy, na zdjęciu wygląda jak prawdziwy mosiądz.
OdpowiedzUsuńZmiana niby niewielka a jednak ogromna :) Wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńcudnie, ach, cudnie!!!
OdpowiedzUsuńBo farba potrafi zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuń