17 marca 2015

Czy lubicie bataty?

 
Ja bardzo!
 
Lubię eksperymentować w kuchni (zresztą mówiłam o tym już nie raz). Ale lubię też kiedy danie jest nie dość, że smaczne to kolorowe. Kiedy dzieci były małe i jak prawie każde były niejadkami, szukałam sposobu by posiłki jadły oczami. Składniki układałam na talerzu tworząc kolorową i ciekawą paletę. I tak zostało :)
Teraz kiedy przygotowuję kolację dla znajomych lub świąteczny obiad, zwracam uwagę na dobór składników według smaków ale też i  kolorów.
I pomyślałam, ze świetnym składnikiem, który doda trochę wiosny na stole są bataty. Są to słodkie ziemniaki z których można robić różne potrawy, a same odpowiednio przyprawione są rewelacyjne. Jednocześnie mają niesamowity pomarańczowy kolor.
Zrobiłam przekąskę w postaci pieczonych batatów z czosnkiem i tymiankiem podane z serem feta i czarnymi oliwkami. Słodki smak batatów świetnie grał ze słonym serem i wyraźnym smakiem czarnych oliwek. No i oczywiście danie było kolorowe. :)
 


Świetnie się obierają. Potem kroimy je w plastry.




Polewamy oliwką z oliwek, posypujemy tymiankiem i poszatkowanym czosnkiem.






Po upieczeniu 30-40 min w 180 stopniach posypujemy pokrojonym serem feta i czarnymi oliwkami. Dla odważnych można posypać świeżą, pokrojoną papryką chili. 


 
Smacznego :)
 
Miłego dnia, Beata
 
 
 

16 komentarzy:

  1. Muszę się na to skusić w końcu:) Zalajkowalam cię o!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ser feta i zapiekane warzywa więc pewnie by mi posmakowało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo apetycznie, a ja wszelkie zapiekanki chętnie zjadam :)
    Głodna się zrobiłam!
    Pozdrawiam Beatko serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, są pyszne, ja ostatnio dodałam je do tarty. Też fajnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny pomysł, jeszcze jedno danie do zrobienia :) dzięki.

      Usuń
  5. hmm jeszcze w mojej kuchni nie były.. Ale wyglądają tak apetycznie, że niedługo zaprosze bataty na obiad :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przyznać, że batatów nigdy nie jadłam, a wyglądają naprawdę pysznie. Fetę uwielbiam i często jest obecna w mojej kuchni :)
    Koniecznie muszę wypróbować takie połączenie :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Namówiłaś mnie, idę na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zjadłam oczami :-) fantastycznie smakowało :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam, zrobie, bo lubie takie potrawy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)