20 lutego 2013

Penne ze szpinakiem i łososiem

 
Trochę już tęskinię za wiosną. :(
Lubię zimę, ale TYLKO gdy jestem na nartach w górach.
W mieście zimowa aura jest uciążliwa, szczególnie na ulicach. Wieczne korki i mnóstwo błota.
 
Zaplanowałam, że na poprawę nastrojów moich domowników, zrobię pyszną kolację.
Kupiłam świeży szpinak, wędzonego łososia w kawałku i penne, a co!
 
 
 
Jest to jedno z prostrzych dań, które często przygotowuję właśnie latem.
 
Podczas gdy gotuję makaron w osolonej wodzie, przygotowuję inne składniki.
 Na rozgrzaną patelnię wylewam olej z oliwek ( około 2-3 łyżki)
i od razu wrzucam umyte i wysuszone liście szpinaku.
Potem dodaję rozgnieciony czosnek ( nie lubi jak się go długo smaży) i na sam koniec rozdrobnionego łososia.
Doprawiam przed podaniem, ponieważ ryba jest słona.
Po ugotowaniu penne al dente, dodaję go do szpinaku i ryby.
Mieszam.
Po wyłożeniu dania na talerz, posypuję drobno startym parmezanem a dla dekoracji polewam kropekami oliwy z oliwek. Mniam!!
 
Serdecznie polecam, bo warto.
 
A tak z innego garnka, to zaczynam następny mebel. To dopiero będzie wyzwanie!!!!!
 
Miłego dnia, B
 
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)