3 października 2012

Mosiężne świeczniki


Niestety jestem chora :(
Nie mam siły na nic. W sobotę byliśmy na zbieraniu jabłek. Było ciepło i słonecznie, a jednak zdradziecko.!

Poniżej nasze zbiory...



Ale nie o tym chciałam Wam napisać!
Jak pewnie wiecie, albo i nie, bardzo lubię świeczniki, a w nich palące się wieczorem świece. 
Przy najmniejszej okazji zapalam w domu świeczki, by było przytulnie i nastrojowo. 

Ostatnio wpadłam na pomysł by mieć miedziane świeczniki, każdy z innej "parafii". Poszperałam trochę na Allegro i mam. Wczoraj przyszły i od razu znalazłam dla nich miejsce. Stoją na komodzie obok starej szafy.



Każdy z nich jest innej wysokości oraz kształtu, a mimo wszystko wyglądają jak dobry TEAM !!


Pozdrawiam i lecę się kurować!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że ze mną jesteście i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza :) Uwielbiam je czytać :)